A A+ A++

Cały czas trwa akcja gaśnicza w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na szczęście nie zwiększyła się powierzchnia pożaru, ale i tak zniszczenia są ogromne.

Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku ubiegłej nocy z 23 na 24 kwietnia prowadzone były działania mające na celu nadzór obszaru objętego pożarem. Polegał on na obserwacji przy użyciu termowizyjnego podglądu z helikopterów i dronów. Pożar nie przekracza obszaru 6000 hektarów, ale nadal występują ogniska na odcinku Grzędy-Kanał Woźnawiejski-Kuligi. Najwięcej ognisk pożaru występuje na obszarze Lasku Wroceńskiego i tam też zostało skierowanych najwięcej sił i środków. W tym miejscu planowane jest także wykonywanie zrzutów wody z powietrza przy użyciu samolotów i helikoptera. Został uruchomiony bliższy punkt tankowania samolotów wodą aby działania gaśnicze z powietrza były intensywniejsze i skuteczniejsze. Do akcji wkroczy także kolejny śmigłowiec. Obecnie w akcji gaśniczej zaangażowanych 61 zastępów straży pożarnej, ok. 350 ratowników, w tym ponad 282 strażaków PSP, około 72 strażaków z lokalnych jednostek OSP i 50 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz liczna ilość lokalnej społeczności i organizacji społecznych. Poza strażakami PSP z jednostek województwa podlaskiego działały także odwody operacyjne ze szkół aspirantów w Poznaniu i Krakowie oraz kompania gaśnicza z województwa warmińsko-mazurskiego i tworzący wcześniej odwód taktyczny kompania gaśnicza „Heweliusz” z województwa pomorskiego.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLG Velvet – smartfon o ciekawym designie z oficjalną datą premiery
Następny artykułKraków, Warszawa, Gdańsk. Teatralne weekendowe premiery online