Według komunikatu białoruskiego resortu obrony opublikowanego na stronie internetowej we wtorek (13 kwietnia) do naruszenia granicy powietrznej Białorusi miało dojść dzień wcześniej o godz. 19.45 czasu polskiego. Podano, że po przekroczeniu przestrzeni powietrznej Białorusi obiekt – statek powietrzny miał zawrócić w kierunku Polski.
O szczegółach rzekomego incydentu nie poinformowano.
W związku z zaistniałą sytuacją do resortu obrony Białorusi wezwany został we wtorek (13 kwietnia) attaché obrony w ambasadzie RP w Mińsku, którego poinformowano o konieczności wyjaśnienia sprawy i przekazaniu wyników tych wyjaśnień stronie białoruskiej.
Poseł pyta, wiceminister odpowiada
Późnym popołudniem we wtorek (13 kwietnia), podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej, wiceminister tego resortu Wojciech Skurkiewicz pytany przez podlaskiego posła Lewicy Pawła Krutula (Wiosna) o to czy takie zdarzenie miało miejsce, stwierdził:
– Nie mamy takich informacji i trzeba to rozpatrywać w kategorii fake newsów, aczkolwiek dostrzegamy ożywioną w ostatnich dniach działalność – mówiąc, delikatnie – bezzałogowych statków, które próbują migrować gdzieś tam przez granicę, ale to nie miejsce i czas, aby o tym mówić.
Najprawdopodobniej wiceministrowi Skurkiewczowi chodziło o drony przemytników.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS