A A+ A++

Rasizm to zjawisko, z którym środowisko piłkarskie walczy niemal na wszystkich frontach. Wystarczy wymienić kilka sytuacji z bieżącego roku, gdy kibiców lub zawodników oskarżano o przejaw tego rodzaju agresji. Wiosną głośno było o sprawie Juana Cali względem Mouctara Diakhaby’ego w La Liga, o węgierskich kibicach, którzy kierowali obraźliwe hasła w stronę reprezentacji Anglii w meczach eliminacji MŚ, a nawet o sprawie Kamila Glika, którego to znowu Anglicy oskarżyli o rasizm względem Kyle’a Walkera. Jak się później okazało – niesłusznie. 

Zobacz wideo
Kobayashi vs reszta świata. Brutalna zapowiedź Turnieju Czterech Skoczni

Niemcy walczą z rasizmem na stadionach. “Gorzkie popołudnie dla piłki nożnej w Duisburgu”

Tym razem problem ten zawędrował do Niemiec i choć prawdopodobnie nie jest to pierwsza taka sytuacja, tak zdaniem mediów, po raz pierwszy sędziowie zdecydowali się z tego powodu wstrzymać mecz ligowy. Ofiarą ataku ze strony kibiców był Aaron Opoku, piłkarz VfL Osnabrueck. W trakcie wykonywania rzutu rożnego kibice gospodarzy oddawali dźwięki małp. Wydarzyło się to w 33. minucie meczu. Sędzia Nicolas Winter momentalnie wstrzymał spotkanie.  

Wisła Kraków ma nowych współwłaścicieli. Spółka “pozyskała” miliony złotych

Piłkarze obu drużyn podeszli do sprawy solidarnie, wspólnie schodząc z boiska, krzycząc w stronę trybun: “Nazis raus!”. Okrzyk ten miał dać do zrozumienia, co myślą o rasizmie na stadionach. 

MSV Duisburg chciał sportowej rywalizacji, jednak zakłóciły to osoby kierujące obraźliwe słowa do jednego z piłkarzy. “Mecz jest zakończony, ponieważ VfL Osnabrueck nie jest już w stanie grać. W pełni rozumiemy sytuację i przyjmujemy ją taką, jaka jest. Gorzkie popołudnie dla piłki nożnej w Duisburgu!” – czytamy w mediach społecznościowych klubu. 

Zgodnie z zasadami panującymi od 2017 roku, także w Niemczech, w takiej sytuacji stosowana jest tzw. procedura “trzech kroków”. W pierwszym arbiter wstrzymuje grę i prosi spikera o uspokojenie kibiców. Jeżeli to nie pomoże, zsyła obie drużyny do szatni na czas określony. Dopiero w trzecim kroku przerywa mecz. Nicolas Winter pominął dwa poprzednie etapy i od razu przeszedł do ostatniego. 

Haaland trafi do Bayernu? Rummenige: Nie jestem przekonany“Haaland zginąłby na boisku”. Ekspert odradza transfer, nawet gdyby Lewandowski odszedł do Realu

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Zachowanie to pozytywnie ocenił Gerd Wagner z niemieckiego Biura Koordynacji Projektów Kibiców, który jako ekspert od rasizmu uznał, że powinno to ustanowić precedens do rezygnacji z kontynuowania meczu w podobnych okolicznościach. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUtrudnienia na drodze krajowej 78 w Busku-Zdroju. Awaria pojazdu ciężarowego
Następny artykułRadni sejmiku podnieśli wynagrodzenia sobie i lubuskiej marszałek. Ile zarobią? Dużo więcej niż dotychczas