A A+ A++
Bezos dziękuje pracownikom i klientom Amazona po locie w kosmos. "To wy za to zapłaciliście"
fot. Joe Skipper / / Reuters

– Chcę podziękować każdemu pracownikowi Amazona i każdemu klientowi Amazona, bo to wy za to zapłaciliście – powiedział najbogatszy człowiek świata Jeff Bezos po swoim pierwszym locie w kosmos. – Poważnie, każdemu klientowi Amazona i każdemu pracownikowi Amazona, bardzo dziękuję z całego serca. Doceniam to – dodał.

Komentatorzy nie szczędzili słów krytyki

Słowa założyciela, największego akcjonariusza i byłego szefa Amazona wywołały burzę w sieci. – Tak, pracownicy Amazona za to zapłacili – odpowiedziała przedstawicielka Demokratów w Izbie Reprezentantów Alexandria Ocasio-Cortez.
– Niższymi płacami, niszczeniem związków zawodowych, szaleńczym i
nieludzkim miejscem pracy oraz dostawcami nieposiadającymi ubezpieczenia
zdrowotnego podczas pandemii. A klienci Amazon płacą za to, ponieważ Amazon nadużywa swojej siły rynkowej, aby zaszkodzić małym firmom – dodała.

Pracownicy giganta od lat narzekają na warunki bardzo wymagającej fizycznie pracy i relatywnie niskie wynagrodzenia. Firma regularnie odnosi się do oskarżeń.

Były sekretarz pracy za kadencji prezydenta Billa Clintona Robert Reich w odpowiedzi na te słowa napisał na Twitterze, że Bezos od dziesięcioleci tłumi próby założenia związków zawodowych w Amazonie. “Pracownicy Amazona nie potrzebują, żeby Bezos im dziękował. Potrzebują, żeby przestał blokować związki zawodowe i wypłacał pracownikom to, co im należne” – skomentował.

Jak podała agencja AP, krytycy wywierają na spółce presję, by poprawiła panujące w niej warunki pracy. Zatrudnieni w Amazonie twierdzili, że firma m.in. oferuje zbyt mało czasu na przerwy i zbytnio polega na wskaźnikach produktywności. Na początku roku nie powiodła się próba założenia pierwszego związku zawodowego pracowników firmy w Alabamie.

Amazon poinformował, że po locie kosmicznym Bezos przekazał w ramach nowej inicjatywy filantropijnej 100 mln dolarów darowizn szefowi World Central Kitchen Jose Andresowi oraz współpracownikowi CNN i założycielowi wielu organizacji non-profit Vanowi Jonesowi.

Członek Izby Reprezentantów z ramienia Partii Demokratycznej Earl Blumenauer zaproponował we wtorek ustawę, która opodatkowałaby podróże kosmiczne niemające na celu badań naukowych. “Eksploracja kosmosu nie jest świętem wolnym od podatków dla bogatych. Tak jak zwykli Amerykanie płacą podatki przy zakupie biletów lotniczych, miliarderzy latający w kosmos nie po to, by tworzyć coś o wartości naukowej, powinni robić to samo i jeszcze więcej” – ocenił.

Jak wykazał raport organizacji non-profit ProPublica, miliarder nie zapłacił podatku dochodowego w latach 2007 i 2011. “Jeff Bezos zapomniał podziękować wszystkim ciężko pracującym Amerykanom, którzy faktycznie płacili podatki na utrzymanie tego kraju, podczas gdy on i Amazon nic się nie dokładali” – napisała na Twitterze senator z Massachusetts Elizabeth Warren. 

Kosmiczny wyścig za krocie

Jeff Bezos jest najbogatszym człowiekiem świata. Jego majątek wyceniany jest na ponad 200 mld dol.

Wtorkowy lot był pierwszym załogowym lotem Blue Origin i zarazem początkiem komercyjnej działalności firmy w zakresie turystyki kosmicznej. Podczas lotu pasażerowie – założyciel Blue Origin i najbogatszy człowiek świata Jeff Bezos, jego brat Mark, 82-letnia pilotka Wally Funk i 18-letni student z Holandii Oliver Daemen – wznieśli się na wysokość 107 km nad powierzchnię Ziemi – ponad uznawaną przez NASA granicę przestrzeni kosmicznej, spędzając niecałe 4 minuty w stanie nieważkości.

“Byłem zaskoczony, jak łatwe to było. Czułem się jakbym pływał” – komentował jeszcze z pokładu kapsuły Bezos. Daemen stwierdził, że był to najlepszy dzień jego życia.

“To, co teraz robimy, to tylko pierwszy krok w kierunku czegoś wielkiego. Budujemy drogę do kosmosu, by mogły z niej korzystać nasze dzieci i ich dzieci” – powiedział Bezos podczas konferencji prasowej po pierwszym załogowym locie rakiety New Shepard. Jak dodał, wbrew niektórym opiniom jego zaangażowanie w przemysł kosmiczny nie jest podyktowane chęcią “ucieczki z Ziemi”, lecz jej ochroną.

Do lotu New Shepard z Bezosem doszło 11 dni po tym, jak inny miliarder, Brytyjczyk Richard Branson, odbył swój pierwszy w pełni załogowy lot na granicę kosmosu na pokładzie statku VSS Unity wyniesionym za pomocą specjalnego samolotu złożonego z dwóch połączonych kadłubów boeingów. Przedstawiciele firmy Bezosa podkreślali jednak, że statek Brytyjczyka nie przekroczył tzw. linii Karmana, uznawanej przez NASA granicy przestrzeni kosmicznej na poziomie 100 km. Unity wzbił się na wysokość ok. 88 km, powyżej granicy kosmosu uznawanej m.in. przez siły powietrzne USA na poziomie 50 mil (80 km).

Wyścig miliarderów ma być początkiem turystyki kosmicznej na szerszą niż dotychczas skalę. Pierwszym w historii kosmicznym turystą był amerykański milioner Dennis Tito, który w 2001 r. dostał się na Międzynarodową Stację Kosmiczną, gdzie spędził tydzień. Od tamtej pory w kosmos poleciało jedynie kilku innych cywilów.

BPL/PAP/Oskar Górzyński

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkaniec Opola – jakimi nieruchomościami jest zainteresowany?
Następny artykułI Ty możesz zostać producentem filmu o Diable Łańcuckim! Pojedynki na szable, zdrada, miłość i zbrodnia