A A+ A++

Liceum Benet Academy wkrótce utraci wsparcie finansowe benedyktynów z opactwa św. Prokopa w Lisle na przedmieściach Chicago. Wszystko przez to, że szkoła zatrudniła aktywną homoseksualnie nauczycielkę sportu, żyjącą w sformalizowanym związku jednopłciowym.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ambasada USA brnie w nachalną propagandę LGBT. Tym razem opublikowano łzawy spot. Bix Aliu: „Jak się z tym czujesz?”

Życie intymne trenerki Amandy Kammes wyszło na jaw, kiedy przyszło jej podpisać oświadczenie, w którym wskazywała dane osoby do „kontaktu w razie nagłego wypadku”. W tej rubryce wpisała nazwisko swojej „żony”.

Benedyktyni obawiają się o jej wpływ na młodzież

Dziennik „Chicago Tribune” opublikował oświadczenie opata a zarazem kanclerza placówki Austina Murphy’ego OSB oraz jej dyrektora Dennisa Flynna, którzy poinformowali, że w najbliższych miesiącach nastąpi zmiana w zakresie sponsorowania szkoły przez opactwo. Murphy podkreślał, że decyzja Benet Academy o zatrudnieniu jako trenera Amandy Kammes „kwestionuje to, czego katolickie liceum powinno wymagać od tych, którzy pracują ze studentami oraz prowadzą ich formację”.

Wydarzenia ostatnich miesięcy są okazją do rewizji przez benedyktyńskich mnichów z Opactwa św. Prokopa przyszłych relacji z Benet Academy

— poinformowano w oświadczeniu.

Jednocześnie dodano, iż „celem, który Benet Academy będzie kontynuowała jet działanie z naciskiem na akademicką doskonałość i katolicką tożsamość w obrębie benedyktyńskiej tradycji”.

Opat przypomniał wyraźne stanowisko papieża Franciszka, że „nasza miłość i szacunek do wszystkich ludzi nie podważa nauczania Kościoła dotyczącego seksualności i sakramentu małżeństwa”.

W tym samym czasie jest wartym odnotowania, że uczciwa niezgoda co do moralności aktów homoseksualnych nie powinna być budowana na nienawiści

— dodał.

Benedyktyńskie Opactwo św. Prokopa w Lisle na przedmieściach Chicago istnieje od 1885 r. Później powstał tam zespół szkół, w tym Benet Academy oraz drukarnie. W 1970 r. wybudowano nowe budynki opactwa, w którym żyje obecnie 20 sędziwych już mnichów.

aw/Chicaco Tribune/gosc.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Krzyk” straszy po raz piąty. Skutecznie? I co to jest requel?
Następny artykułPolitycy PO z dyrektorami od sportu, kultury i zdrowia: Nastał polski nieład PiS