Za stacją paliw British Petroleum przy Warszawskiej stanie wkrótce market Brico Marche. Będzie to pierwszy market budowalny w Tomaszowie. Mieszkańcy miasta i okolic przez wiele lat skarżyli się, że nawet przy drobnych remontach, by znacznie nie przepłacać musieli jeździć na zakupy aż do Łodzi. Nie wszyscy mogli sobie pozwolić na transport materiałów budowlanych ze stolicy województwa, gdyż założenie, że każdy z nas ma samochód jest jednak dalekie od rzeczywistości. A zmuszanie uczciwie pracujących ludzi do posiadania auta jest zwyczajnie niegodne oświeconych ludzi, którym choć odrobinę na sercu leży zrównoważony rozwój całego społeczeństwa. To, że chcę sobie wyremontować mieszkanie, ocieplić odziedziczony po babci domeknie znaczy, że materiały powinnam kupować w paskarskich cenach.
Na szczęście choć jeden problem – my niezmotoryzowani – będziemy mieli już głowy. Kto kupował w Brico Mache w innych miastach, ten wie, że jest to chyba najtańszy ze sklepów ogólnokrajowych sieci. Rożnica w cenie puszki farby między Brico a Castoramą a tym bardziej Leroy Merlin sięga czasem kilkunastu złotych. Budowa, to bardzo dobra wiadomość dla większości tomaszowian, wreszcie szykuje się duży punkt handlowy na lokalnym rynku optymalnie skrojony pod lokalnego klienta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem tomszowskie Brico wystartuje na początku przyszłego roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS