Jan Bednarek zaliczył 80 minut we wtorkowym finale baraży Euro 2024 przeciwko Walii. Wtedy został zmieniony przez Bartosza Salamona. Środkowy obrońca Southampton polaryzuje jak mało, który zawodnik reprezentacji Polski. Było tak też przy okazji meczu z Walijczykami, gdy w drugiej połowy nie porozumiał się z Wojciechem Szczęsnym, co mogło skończyć się utratą bramki. Od razu kibicom mogła się przypomnieć bramka stracona z Senegalem na mundialu w Rosji. – Chyba ja popełniłem błąd. Mogłem zostawić tę piłkę Jankowi, ale jak usłyszał mnie, że wychodzę, to starał się przyblokować przeciwnika. No i wyjaśniliśmy to. Może nie w jakiś piękny sposób, ale sytuacja została wyjaśniona – tłumaczył po meczu Wojciech Szczęsny.
Jan Bednarek wierzy, że wygrane baraże będą przełomem dla reprezentacji Polski
W rozmowie z Canal+ Sport opowiedział, że piłkarze nie reprezentacji Polski nie świętowali w niezwykły sposób tego awansu, ale podkreślił, że to był dla nich “wspaniały czas”. – Po nieudanych eliminacjach te dwa dobre mecze i awans, to wielka radość dla nas, dla kibiców. Myślę, że ten moment ostatni, w którym razem z kibicami śpiewaliśmy hymn, to było niesamowite przeżycie i taka kropa nad i, patrząc na to, jak zostaliśmy potraktowani na początku, kiedy nasz hymn był zagłuszony – powiedział Jan Bednarek, odnosząc się do sytuacji z odegraniem polskiego hymnu, który był praktycznie niesłyszalny.
– Pozostaje się cieszyć i budować na tym pozytywny bodziec, żeby ta drużyna szła do przodu, byśmy się rozwijali i scalali jako jedność – dodawał stoper reprezentacji Polski.
Michał Probierz komplementowany przez Jana Bednarka. “Bardzo to nam zaimponowało”
Bednarek podkreślił rolę Michała Probierza w przygotowaniu do meczu z Walią. – Trener bardzo dużo spokoju wprowadził. Wiedział, że to jest mecz o ogromną stawkę i nie starał się wprowadzać więcej nerwowości, tylko robił na odwrót. Starał się pokazać nam, że to jest kolejny mecz, w którym musi zagrać na własnych warunkach i musimy wystąpić, tak jak my chcemy i jaki mamy plan – zaznaczał.
– Myślę, że nam, jako drużynie, bardzo to zaimponowało. Trener, wiedząc, jaki ma temperament, zachował ogromny spokój, opanowanie i myślę, że dał pewność siebie naszej drużynie. To było widać w rzutach karnych. Chwała mu za to. Myślę, że to początek fajnej drogi jako drużyny – komplementował selekcjonera Jan Bednarek. Dodawał, że nie zrobiła na nich wrażenia atmosfera w Cardiff, gdyż nie tak dawno tam grali i wygrali 1:0 w Lidze Narodów.
Jan Bednarek ma dotychczas 56 występów w reprezentacji Polski, w których zdobył jedną bramkę. Było to w wygranym 1:0 meczu “o honor” przeciwko Japonii podczas mistrzostw świata w Rosji. 27-latek reprezentował także nasz kraj na Euro 2020 i mundialu w Katarze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS