A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Chcieliśmy się pokazać w tym ostatnim meczu sezonu z jak najlepszej strony. Trener chciał dać każdemu szansę. Też chcieliśmy udowodnić sobie, że potrafimy grać w siatkówkę i walczyć z drużyną z czołówki tabeli. Niestety, tak jak przez cały sezon, brakowało nam rytmu, traciliśmy dużo punktów z rzędu. Ciężko było nam grać na wysokiej piłce i stąd taki wynik – powiedział po porażce z Norwidem Częstochowa libero Legii, Bartosz Tomczak.

Siatkarze Legii Warszawa pożegnali się z zapleczem PlusLigi. Po słabym sezonie, w kolejnym będą walczyć na II-ligowych parkietach. – Nie ma jednego czynnika, który zadecydowałby o naszym spadku. Tu nie chodzi tylko o brak finansów, na to się składa wiele rzeczy. Jeżeli drużyna jest słabsza, to stawiamy sobie trochę inne cele. Też nie wszystko wychodziło nam na treningach i potem ciężko było przełożyć to na mecz. Słowa „jak trenujesz, tak grasz” potwierdziły się w tym sezonie – przyznał libero stołecznego zespołu, Bartosz Tomczak.


Z zespołem pożegnało się dwóch ważnych siatkarzy, co jak podkreślał libero, miało spory wpływ na grę jego zespołu. – Nie pomogły nam odejścia dwóch kluczowych zawodników z klubu. Zarząd nie miał możliwości nam pomóc i ściągnąć atakującego. Wszystkie te rzeczy złożyły się na to, że ciężko było nam rywalizować. Czuliśmy niemoc, że starcza nam umiejętności i sił na maksymalnie dwa sety. W wielu spotkaniach to było za mało i przeciwnik nas dobijał. Mimo wszystko uważam, że Legii należy się miejsce w I lidze – mówił siatkarz Legii.

Nic więc dziwnego, że nie będzie miał on dobrych wspomnień z tegorocznych rozgrywek. – Najlepszym momentem w mojej karierze w Legii był ten, kiedy awansowaliśmy do I ligi. Graliśmy wtedy super siatkówkę, też dobrze trenowaliśmy i takie momenty będę stąd pamiętał – zapewnił Tomczak, który liczy na to, że stołecznemu klubowi uda się wrócić na zaplecze siatkarskiej ekstraklasy. – Mam nadzieję, że Legia wróci jak najszybciej do I ligi. Tam jest jej miejsce i osobiście bardzo bym tego chciał. Co będzie, to zobaczymy. Nam trzeba życzyć, by taki sezon już nigdy się nie powtórzył. Potrzebujemy teraz chwili na odpoczynek. Wszyscy mają swoje przemyślenia. Każdy z nas, zarządu, trenerów i asystentów wyciągnie wnioski, żeby takie sytuacje się już nie pojawiały – zapowiedział Bartosz Tomczak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułПенсійна реформа напоготові: у владі розповіли, що будуть робити з ЄСВ
Następny artykułGadżety (od) kuchni. Co teraz jest na czasie?