A A+ A++
fot. Klaudia Piwowarczyk

– Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie sportowcy są podstawieni pod ścianą i pod pretekstem pandemii będą tuszowane błędy zarządzających. Sytuacja bez precedensu, musimy być przygotowani na wszystko. Jeśli ktoś zajmuje się profesjonalnie sportem, jest na odpowiednim poziomie, to ma w sobie trochę odpowiedzialności i profesjonalizmu i wierzę, że ten ciężki okres uda się przejść bez wielkich skandali – powiedział o obecnej sytuacji Bartosz Kurek.

Nagłe przerwanie sezonu i problemy finansowe wielu firm wpływają również na stan budżetów klubów siatkarskich. Wielu siatkarzy renegocjowało umowy. – Nie rozliczyliśmy się. Ale jestem spokojny, dobrej myśli. Liczę na zdroworozsądkowe i profesjonalne podejście, jakim wykazywali się przez cały sezon. Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdziemy do porozumienia – powiedział Bartosz Kurek.


Natomiast sytuacja we Włoszech wygląda inaczej niż w Polsce, jeśli rozmawiamy o aspekcie ekonomicznym i zarobkach. W pierwszej kolejności chciano pogodzić interesy wszystkich ogólnie narzuconym porozumienie. Natomiast to absolutnie nie ma racji bytu. Są zbyt duże różnice pomiędzy klubami, pomiędzy zawodnikami, pomiędzy samymi ligami, od najwyższej po niższe. Potrzebne jest indywidualne podejście i rozmowy agentów z klubami i doprowadzenie tej sprawy jak najszybciej do końca – dodał atakujący.

Siatkarze nie ukrywają, że w obecnej sytuacji trudno jest szukać nowego klubu. Atakujący reprezentacji Polski podpisał już umowę na nowy sezon, jednak nie zdradza nazwy swojego pracodawcy. Czy w wypadku tego kontraktu ustalone warunki również mogą ulec zmianie? – Na razie nie ma takich rozmów, ale muszę być na to przygotowany. Bardzo nie lubię generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego worka, ale dochodzą do mnie opinie, że w środowisku, ale także w innych dyscyplinach, wiele osób próbuje sprytnie pod przykrywką zwaną pandemią naprawić swoje błędy podczas budowania składów, budżetów, złej polityki transferowej. Nie byłem tego świadkiem, mnie to osobiście na szczęście nie spotkało. Kontrakt jest podpisany, ale sytuacja jest bardzo dynamiczna i tylko spokój na chwilę obecną jest wskazany. A czas pokaże, co będzie dalej – przyznał.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie sportowcy są podstawieni pod ścianą i pod pretekstem pandemii będą tuszowane błędy zarządzających. Sytuacja bez precedensu, musimy być przygotowani na wszystko. Jeśli ktoś zajmuje się profesjonalnie sportem, jest na odpowiednim poziomie, to ma w sobie trochę odpowiedzialności i profesjonalizmu i wierzę, że ten ciężki okres uda się przejść bez wielkich skandali i tylko pokaże, że chcemy razem z włodarzami klubów ciągnąć ten wózek o nazwie „sport” razem – zakończył.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTwierdzenie o planetach
Następny artykułSenator Łuczak nie głosował ustawy o “pocztowych” wyborach