A A+ A++

Podobnie jak wielu sportowców, terenowa sekcja ORLEN Teamu długo musiała czekać na wznowienie startów. Nic więc dziwnego, że do ścigania w ramach Baja Szczecinek przystępowali bardzo zmotywowami. To przełożyło się na wyniki, bowiem Maciej Giemza i Kuba Przygoński od pierwszego dnia prowadzili w swoich kategoriach.

– Wygrywamy pierwszą rundę mistrzostw Polski, bardzo się z tego cieszymy, bo to był pierwszy start w samochodzie terenowym po tej długiej przerwie. Wracamy do gry, za nami 200 kilometrów odcinków specjalnych. To był bardzo fajny rajd, jestem tu pierwszy raz i na pewno będę to dobrze wspominać, trasa i roadbook były bardzo dobrze przygotowane, więc można było pewnie jechać. Odcinki różniły się między sobą, pierwszy z nich prowadził po lesie, po dziurach, było dużo zakrętów, drugi natomiast był szybszy, bardziej piaszczysty, pustynny. Cieszę się ze współpracy z Timo i z tego, jak sprawował się samochód, bo przejechaliśmy nim mało kilometrów – powiedział na mecie Kuba Przygoński, dodając, że wraz z zespołem wprowadził kilka zmian w Toyocie Hillux, dzięki czemu auto było jeszcze szybsze.

Śladami Kuby Przygońskiego podążał Maciej Giemza, który również pewnie zwyciężył w swojej kategorii.

– To jest świetne uczucie, móc w końcu „odkurzyć” cały rajdowy system, usiąść na motocykl w trybie rajdowym, pościgać się i porywalizować z innymi zawodnikami. To nie był długi rajd, ale dał nam dużo emocji, energii, motywacji do pracy i nadziei. Dzisiejsze odcinki były bardzo szybkie, jeszcze szybsze niż wczoraj, średnia prędkość mogła wynosić ok. 100 km/h – powiedział po rajdzie Maciej Giemza, który przyznał, że po pierwszym odcinku wprowadził zmiany w swoim motocyklu, aby wykrzesać z niego jeszcze więcej prędkości. Motocyklista ORLEN Team wygrał prolog oraz piątkowe i sobotnie odcinki specjalne i już niecierpliwie czeka na kolejne starty. Łączny czas przejazdów Macieja Giemzy podczas Baja Szczecinek to 02:23:30.


Powody do radości miał także Kamil Wiśniewski, który w poprzednich latach startował już w Szczecinku, zdobywając tam wysokie miejsca. Zawodnik ORLEN Team zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej quadów, wygrywając równocześnie kategorię Q2, a trasę rajdu pokonał w czasie 02:46:05.

– Utrzymałem prowadzenie w klasie 4×4, które objąłem w piątek, w sobotę dodatkowo awansowałem w klasyfikacji generalnej. Rywale z pozostałych klas, którzy wygrali klasyfikację generalną, byli ode mnie szybsi o około 15-20 km/h, co jest dużą różnicą. Przykładowo, ja jechałem z prędkością 100-102 km/h, podczas gdy moi przeciwnicy mogli jechać nawet 125 km/h. Mimo, że mój quad momentami grzązł w piaszczystej nawierzchni, z jaką mieliśmy tutaj do czynienia, to nawiązałem walkę i rywalizację, więc jestem zadowolony z wyniku – powiedział Kamil Wiśniewski, który podczas Baja Szczecin miał okazję przetestować w swoim quadzie kilka elementów i rozwiązań.

informacja prasowa


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawa: Niewybuch na budowie II linii metra. Ewakuacja 1500 osób
Następny artykułWróblewski: Za nami udany rajd