A A+ A++

Barcelona potwierdziła pozbycie się Matheusa Fernandesa. Delikatnie mówiąc, nazwiskiem tego piłkarza raczej nie zostanie ochrzczony żaden skwer w Barcelonie.

22 latek miał długi kontrakt, bo aż do 2025 roku. Teraz został rozwiązany za porozumieniem stron. Brazylijczyk przyszedł z Palmeiras rok temu zimą, kosztował siedem baniek, ale dla Barcy zagrał 17 minut z Dynamem Kijów i to wszystko. Próbował też sił na wypożyczeniu w Valladollid, ale tam także nie dał rady.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWinne są zmiany w środowisku? Naukowcy stawiają nową tezę na temat wymarcia dinozaurów
Następny artykułJanowska: Sasin przyjął mnie między gabinetem a ubikacją