A A+ A++

FC Barcelona od kilku lat boryka się z problemami finansowymi. W poprzednich okienkach transferowych klub miał spore problemy z rejestracją piłkarzy do rozgrywek LaLiga. Wszystko przez limit wydatków na płace nałożony przez władze ligi. Sposobem na wyjście z kryzysu mogłoby być sprzedanie za dobre pieniądze jednej z gwiazd. Okazuje się, że klub dostał nawet taką propozycję i to nie raz, ale z niej nie skorzystał.

Zobacz wideo
Moder długo rozmawiał z Lewandowskim. “Robert pytał dlaczego”

Laporta szokuje: “Otrzymaliśmy oferty na 200 milionów euro”. Wskazał konkretnych zawodników

Tak przynajmniej twierdzi prezes FC Barcelony Joan Laporta, który wystąpił w klubowym podcaście. Padły nawet konkretne kwoty. – Otrzymaliśmy oferty na 200 milionów euro za takich zawodników jak Lamine Yamal, ale powiedzieliśmy nie. Ufamy temu chłopcu i wierzymy w jego sportowy rozwój. Poza tym nie mamy takiej potrzeby. Wręcz przeciwnie, jesteśmy w trakcie procesu finansowego ożywienia i już widzimy “wyjście z tunelu” – wyjawił, cytowany przez kataloński “Sport”.

Laporta nie zdradził, kto składał tak spektakularną propozycję za 16-latka. Nie tak dawno hiszpańska “Marca” informowała, że dokładnie wymienioną kwotę chciało wyłożyć PSG. To jednak nie wszystko. Zdaniem prezesa największe kluby interesowały się także innymi gwiazdami. – Mieliśmy oferty za Alejandro Balde, Fermina, czy bardzo ważnych Gaviego, Pedriego, de Jonga i Araujo. Ale nie chcemy ich sprzedawać. Tylko dzięki sprzedaży tych, o których wam teraz powiedziałem, osiągnęlibyśmy miliardowe dochody – przekonywał.

W takim wypadku padło pytanie, czy w kolejnym okienku FC Barcelona zamierza kogokolwiek sprzedawać. – Jeśli ktoś uważa, że gra mało i chce odejść… Ale ze wszystkich jesteśmy bardzo zadowoleni – urwał. Niewiele też powinno się dziać jeśli o nowe nabytki. – Przyjdą tylko zawodnicy, których naprawdę potrzebujemy, aby wzmocnić niektóre pozycje. Chcemy promować piłkarzy z La Masii. To jest model Barcelony, model wyjątkowego zrozumienia piłki nożnej i grania w nią, którego nie zmienimy. Przyjdą sprawdzeni gracze z drużyny juniorskiej, ale nie zawsze jest to łatwe. Dokładnie przestudiowaliśmy większość pozycji i kto mógłby awansować do pierwszej drużyny – podsumował.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHaaland w Barcelonie? Laporta ogłosił. Jaśniej się nie da
Następny artykułGol w 6. sekundzie! Tak strzelają potencjalni rywale Polaków na Euro [WIDEO]