A A+ A++

Funkcjonariusze Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego podczas patrolowania Soły natknęli się na uwięzione ryby: klenie i pstrągi potokowe oraz gatunki objęte ochroną, jak śliż, brzanka i strzebla. Drogę odcięły im zniszczenia spowodowane przez wjazd ciężkiego sprzętu do rzeki.

Część ryb była już martwa, pozostałe strażnicy przenieśli z powrotem do rzeki.

Strażnicy zaczaili się na sprawcę

Ślady zniszczeń były świeże, wszystko wskazywało na nielegalne pozyskiwanie żwiru. Strażnicy postanowili zaczekać w ukryciu na sprawcę. Wkrótce ich przeczucia potwierdziły się. Dwa samochody ciężarowe ładowane przez koparkę kursowały z kradzionym żwirem z rzeki do miejsca składowania.

Na miejsce została wezwana policja, która wykonała dokumentację zdjęciową i do zakończenia postępowania zabezpieczyła wywieziony już żwir.

Strażnicy opowiadają, że sprawcy nie przejmowali się stanem rzeki, jeździli po niej wzdłuż i wszerz samochodami z cieknącym olejem. Dodają, że proceder nie jest nowy, wiedzieli, że sprzedaż żwiru z rzeki to szybki i łatwy zarobek. Wiedzieli też, kto nim handluje i komu sprzedaje, niestety nie mogli nikomu nic udowodnić, aż do teraz.

Rzeka jak plac budowy

Na stan rzeki wpływa także legalne wydobycie żwiru. Strażnicy mówią, że kiedyś piękna, dzika, pełna ryb rzeka wygląda dziś jak plac budowy.

– Wykonawcy mają stosowne zezwolenia na pracę w rzece, ale skutki tej pracy są naszym zdaniem nieodwracalne. Tam, gdzie niegdyś były piękne miejsca do łowienia, płanie, wnęki brzegowe, zbyrki, tam, gdzie były naturalne kryjówki oraz miejsca żerowe, woda ma teraz 10 cm głębokości – martwią się.

Jacek Bożek, szef Klubu Gaja, mówi, że wydobywanie żwiru wpływa bardzo negatywnie na przyrodę. Ryby potrzebują kryjówek, by odbyć tarło.

– Przy okazji naszych niektórych projektów dotyczących rzek musieliśmy wręcz kupować wędkarzom żwir, by umożliwić rybom odbywanie tarła – mówi Bożek. – To nie jest jedyny negatywny aspekt takiej działalności, bo wpływa to także negatywnie np. na poziom wód gruntowych – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLiga Mistrzów – niespełniony sen Legii Warszawa. Historia porażek stołecznego klubu
Następny artykułCo ma dyrektor?