W grudniu w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie działać już będą dwa urządzenia, które pozwolą na oznaczenie tysiąca testów dziennie. Laboratorium będzie wykonywać badania finansowane przez NFZ oraz prywatne.
Aparatura kosztowała 600 tysięcy złotych. Jej zakup został sfinansowany z budżetu państwa. – Decyzję o utworzeniu w Krośnie laboratorium, które będzie dysponowało sprzętem do szybkich testów na obecność koronawirusa podjęła wojewoda – tłumaczy Piotr Czerwiński, dyrektor krośnieńskiej lecznicy. – Pewnie dlatego, że na południu województwa tylko szpital w Brzozowie robi testy genetyczne.
Krośnieński szpital do tej pory dysponował sprzętem, który pozwalał na wykonanie 16 testów na dobę. – Wykorzystywany był wyłącznie przez SOR i oddział wewnętrzny – wyjaśnia Piotr Czerwiński. – Pozostałe próbki są wysyłane do Rzeszowa.
Niestety wiąże się to z długim oczekiwaniem na wyniki. – Czasem nawet trzy dni – przyznaje dyrektor krośnieńskiej lecznicy.
Teraz ma się to zmienić i wynik testu ma być znany po 2-3 godzinach. W laboratorium krośnieńskiego szpitala instalowany jest sprzęt, który pozwala na wykonanie około tysiąca testów dziennie. – To testy genetyczne PCR, wysokiej wykrywalności – zaznacza Piotr Czerwiński. – Na całą aparaturę składają się dwa urządzenia do testów, cztery do wyizolowania koronawirusa, wirówki, lodówki i zamrażarki – wylicza.
Dyrektor krośnieńskiej lecznicy tłumaczy, że do laboratorium będą trafiać w pierwszej kolejności próbki pobrane od mieszkańców Krosna, powiatu krośnieńskiego i południa naszego regionu. – Ale jeśli będzie taka konieczność, to też całego Podkarpacia – mówi.
Za dostarczanie i wykonywanie testów będzie odpowiadać gliwicka firma Vito-Med. Krośnieński szpital udostępni jej pomieszczenia i sprzęt. – Chcemy by laboratorium zaczęło działać od 1 grudnia – zaznacza Piotr Czerwiński.
tom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS