A A+ A++

Ann Bressington, niezależny Członek Rady Ustawodawczej Australii  ujawnia Agendę 21, Klub Rzymski i pochodzenie religii antropogenicznego globalnego ocieplenia (AGO) oraz przestrzega przed depopulacją i nadchodzącą dyktaturą Nowego Porządku Świata.

Poniżej znajduje się transkrypcja z przemówienia oraz wideo:

„Jako Australijczycy regularnie słyszymy o presji, pod jaką znajdują się rolnicy i producenci żywności. Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że polityka ta pochodzi z daleka. Poproszę państwa o parę minut cierpliwość, gdyż odczytam teraz swoją przemowę. Odczytam ją, ponieważ w przeciwnym razie będę tu przez parę godzin – czasem trochę się rozgaduję na ten temat, ograniczę się więc do jak najkrótszej przemowy. Jesteśmy w tarapatach i będziemy musieli działać wspólnie.

Przede wszystkim chciałabym podziękować osobom, które wspierają organizację FLAG Australia (Rolnicza Grupa Interwencji Prawnej) w próbach ujawnienia tej sprawy, oraz Leonowi Bynerowi i jego facebookowej kampanii Don’t Sell Australia Short (Stop Krótkiej Sprzedaży Australii), która łączy już ponad 7,5 tysiąca członków, których martwi ten sam problem; Seanowi Perry’emu z radia FIVEaa, który wielokrotnie zaprosił nas na antenę, gdzie mówiliśmy o tych sprawach całymi godzinami.

Jutro od 19 do północy będzie tam gościł lord Monckton, któremu słuchacze będą mogli zadawać pytania. Mamy więc wsparcie FIVEaa, a także gazety Southern Argus Newspaper, która pomaga nam rozprzestrzeniać informacje o presji, pod jaką znajdują się nasi producenci żywności. Stokrotnie dziękujemy im wszystkim. Zacznę więc czytać.

Dziękuję wszystkim państwu za przybycie, oraz wszystkim osobom zza kulisów, które pomogły mi zrozumieć światowe zagadnienia i jak są one wdrażane na poziomie państwowym, abym mogła stać się skutecznym parlamentarzystą. W mojej przemowie wymienię wiele osób zajmujących wpływowe stanowiska na scenie międzynarodowej. Sami państwo zadecydują, czy chcą dalej zmierzać w tym samym kierunku.

Po raz pierwszy zetknęłam się z Agendą 21 w r.2008. Szczerze powiedziawszy, początkowo nie wzięłam tego, o czym czytałam, poważnie. Nie wierzyłam, że rząd Australii byłby zdolny poprowadzić nas tą drogą. Potem jednak zaczęłam zauważać wyłaniającą się w parlamencie  tendencję ustawodawczą, która bardzo mnie zaniepokoiła.

Zauważyłam ogólny wydźwięk ustaw, które wprowadzaliśmy. Wyraziłam swoje wątpliwości ale parlament zignorował je. Słowa „Agenda 21” miały nigdy nie być wymawiane, a jeśli już, to miano to traktować jako niewartą uwagi teorię spiskową. Gdyby bowiem ludzie się o niej dowiedzieli, gdyby poszukali szeroko dostępnych na jej temat informacji, dowiedzieliby się, jaki jest jej cel. Rządy sobie tego nie życzyły. Ojciec zawsze mi mówił, że kłamiemy tylko z dwóch powodów: albo dlatego, że wstydzimy się swojego postępowania, albo dlatego, iż nie chcemy, aby ludzie się dowiedzieli, że zamierzamy ich wyrolować. Wierzę, że tajemnicy tej dochowano z obu powodów.

Panie i panowie, ruch na rzecz ochrony środowiska w swej obecnej formie zapoczątkowany został w r.1968, kiedy założono Klub Rzymski. Klub Rzymski opisano jako kryzysowy think tank, specjalizujący się w tworzeniu kryzysów. Głównym celem tego think tanku było zorganizowanie kryzysu, który zjednoczyłby świat i przyzwyczaił nas do idei globalnych rozwiązań dla lokalnych problemów.

W dokumencie pt. „Pierwsza Globalna Rewolucja” autorstwa Alexandra Kinga i Bertranda Schneidera, na str. 104-105, napisano:

“Poszukując nowego wroga, który by nas zjednoczył, uznaliśmy, że zanieczyszczenie środowiska, groźba globalnego ocieplenia, niedobór wody, głód itp. mogłyby spełnić tę rolę. Wszystkie te zagrożenia będą rzecz jasna spowodowane działaniem człowieka, co spowoduje konieczność reakcji na skalę światową.”

Stąd wzięło się globalne ocieplenie, panie i panowie. W1972 roku Australia zgodziła się na wprowadzenie nowego porządku ekonomicznego pod postacią Deklaracji z Limy przyjętej podczas Drugiej Konferencji  Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego. Jej wynik stanowiła, jak wspomniałam, Deklaracja z Limy – plan przeniesienia narzędzi, zadań i produkcji do krajów rozwijających się, przy jednoczesnym pozbawieniu krajów takich jak Australia technologii, bazy produkcyjnej i miejsc pracy. Nawet ślepy dostrzeże teraz, jakie konsekwencje poniósł nasz kraj – niemożliwe to realizacji Układy w sprawie Taryf Celnych i Handlu stanowiły naturalny rezultat.

Tak teraz wygląda nasza rzeczywistość. Straciliśmy około 90% przemysłu rolnego i wytwórczego. Australia podpisała Deklarację z Limy oraz setki innych dokumentów z poparciem najbardziej wpływowych polityków: Whitlam, Fraser, Hawk, Keeting, Houston, Howard, Rudd, Demokraci, partia Zielonych, nawet partia Narodowa. Poinformowano mnie, iż wszystkie to traktaty stanowiły fundament dla Agendy 21, a wraz z jej wprowadzeniem pozycja Australii na globalnej szachownicy zmieniła się. Nasi tak zwani przywódcy albo świadomie współdziałali, albo wykazali się naiwnością wobec długoterminowych konsekwencji. Tak czy siak, jesteśmy niemal zaszachowani. Przykro mi.

W roku 1992 prezydent USA, George W. Bush Sr., powiedział:

„Skuteczne wykonanie Agendy 21 wymagać będzie znacznej reorganizacji ludzkiej społeczności na skalę, z jaką świat się dotąd nie spotkał; zmiany priorytetów zarówno rządów, jak i jak i jednostek, a także bezprecedensowego rozmieszczenia zasobów ludzkich i finansowych. Zmiana ta będzie wymagała wprowadzenia do procesu podejmowania decyzji, na poziomie indywidualnym i zbiorowym, świadomości wpływu ludzkich działań na środowisko.”

Złammy ten kod i zwróćmy uwagę na faktyczne znaczenie słów „znaczna reorganizacja ludzkiej społeczności na skalę, z jaką świat się dotąd nie spotkał i bezprecedensowe rozmieszczenie zasobów ludzkich i finansowych.” Wszystkim, którzy nie są zaznajomieni z Agendą 21 życzę, aby dziś państwa przygoda z nią się rozpoczęła, a nie zakończyła.

W r.1992 Maurice Strong, Sekretarz Generalny Szczytu Ziemi ONZ oraz członek Klubu Rzymskiego, powiedział:

„Jasnym jest, że obecny styl życia i schematy konsumpcji dostatnich klas średnich, w tym wysokie zużycie mięsa, żywności mrożonej i paliw kopalnych, posiadanie pojazdów silnikowych, małych urządzeń elektrycznych, klimatyzacji w domach i zakładach pracy, oraz mieszkań podmiejskich, nie są zrównoważone.”

Wystarczy skojarzyć to stwierdzenie z poprzedni a jasnym staje się, że celem Agendy 21 jest kontrola nad każdym aspektem naszego życia: jak, co i ile jemy, jak podróżujemy, produkcji żywności, ilości żywności, nawet tego, gdzie mieszkamy.

Dixy Ray, były gubernator stanu Waszyngton oraz asystent sekretarza stanu ds. Oceanów,  Międzynarodowego Środowiska i Nauki, stwierdziła:

“Agenda 21 ma na celu utworzenie mechanizmu przenoszenia zasobów od obywateli do krajów trzeciego świata. Lęk przed kryzysem ekologicznym miałby być wykorzystany do utworzenia światowego rządu i centralnego przywództwa ONZ.”

Teraz cytat z raportu z konferencji ONZ Habitat I z r.1976:

“Gruntów nie należy traktować jak zwyczajnych dóbr, kontrolowanych przez jednostki i podlegających niewydajnemu rynkowi. Prywatne posiadanie ziemi jest także głównym narzędziem akumulacji i koncentracji bogactwa, tym samym przykładając się do niesprawiedliwości społecznej.”

Innymi słowy, panie i panowie, jeśli ciężko pracujecie, dobrze zarządzacie finansami i inwestujecie w nieruchomości, to przyczyniacie się do niesprawiedliwości społecznej. Z raportu Rady Prezydenckiej nt. zrównoważonego rozwoju:

„Potrzebny jest nowy wspólny proces decyzyjny, wiodący do lepszych decyzji, szybszych zmian i bardziej rozsądnego stosowania zasobów ludzkich, naturalnych i finansowych w dążeniu do naszych celów.”

 Przy tej samej okazji Harvey Ruvin, wiceprzewodniczący projektu Wildlife, mówi:

„Prawa jednostki będą musiały ustąpić miejsca dobru ogółu.”

J. Gary Lawrence, doradca Rady ds. Zrównoważonego Rozwoju prezydenta Clintona:

„Udział w popieranym przez ONZ procesie planowania najprawdopodobniej przywabiłby wiele ugrupowań i jednostek z obsesją na punkcie teorii spiskowych. No i faktycznie, jesteśmy. Ta sekcja społeczeństwa, obawiająca się Rządu Światowego i inwazji ONZ, które to odbiorą wolność osobistą, aktywnie sprzeciwiałby się każdemu wybranemu urzędnikowi, który dołączyłby do spisku, podejmując Agendę 21. Dlatego też musimy nazwać nasz proces inaczej. Nazwiemy go planowaniem zrównoważonym, zarządzaniem rozwojem albo rozwojem inteligentnym.”

W końcu stanęło na rozwoju zrównoważonym. Reorganizacja zasobów ludzkich i finansowych zaczyna być dla nas wszystkich widoczna pod postacią cięć budżetowych dla programów pomocy chorym, młodzieży, osobom starszym, a także w postaci nowego rodzaju ubóstwa, zjawiska zwanego biednymi pracującymi. W zeszłym tygodniu rozmawiałam z kimś, kto powiedział mi:

„Gdyby Hitler wciąż żył, to rozejrzałby się i pomyślał, że niepotrzebne były te wszystkie kule, żeby przejąć władzę nad światem, i miałby rację.”

Odbiera się nam pieniądze poprzez nowe podatki, podobno wprowadzane dlatego, że kraj potrzebuje pieniędzy, a jednocześnie prowadzone są kosztowne projekty, zupełnie nie pasujące do teorii, jakobyśmy przechodzili kryzys finansowy. Ale my, obywatele, mamy zaciskać pasa, podczas gdy rząd zdaje się nie zważać na to, jak wielkie długi zaciąga. To z kolei oznacza, że podatki, grzywny i inne opłaty, jak również koszt życia, będą gwałtownie wzrastać; zdolność zwyczajnego obywatela do dobrego życia zmniejsza się z każdym wprowadzanym prawem.

Bezustannie płacimy za tzw. usługi, których wcale nie otrzymujemy. To właśnie redystrybucja bogactwa na podstawowym poziomie, redystrybucja zasobów finansowych,  która utrudnia tylko życie obywatelom. Rząd zaczął się również wtrącać w prawa do posiadania i utrzymania własności, i do zarządzania nią bez rządowej interwencji. Chodzi mianowicie o prawa dotyczące alokacji wody, zarządzania zasobami naturalnymi, Akt o Roślinności Pierwotnej, Akt o Planowaniu i Rozwoju – wszystkie równie toksyczne dla naszych producentów żywności jak dla długoterminowego bezpieczeństwa mieszkańców miast.

Musimy pamiętać, że wszyscy płacimy podatek od zarządzania zasobami naturalnymi, więc dotyka to nie tylko producentów żywności. Ingerencje w naszą własność, o których mówił Peter i które spotykają rolników, zostaną wprowadzone na przedmieścia i do miast, ponieważ rząd jest do tego uprawniony. W parlamencie już majstrowaliśmy przy aktach własności ziemi na obszarach wiejskich; chodzi mi o legislację w sprawie Dolin Barossa i McLarena. Buzzword, którego użyliśmy, aby uzasadnić jej wprowadzenie, brzmiał: „status dziedzictwa.”

Rząd ciężko pracuje nie tylko nad tym, aby odebrać nam prawa do posiadania i zarządzania ziemią, do dostępu do wody, do produkcji odpowiedniej żywności abyśmy nie musieli spożywać nierzadko toksycznej i niskiej jakości żywności z miejsc takich jak Chiny; poprzez liczne ustawy stara się również odebrać nam prawo do common law (porządek prawny w krajach anglosaskich – przyp.tłum.). To common law gwarantuje nam możliwość korygowania niesprawiedliwości.

Zapewniam państwa, że w nadchodzącym roku dojdzie do dyskusji o licznych projektach ustaw mających jeszcze bardziej zmniejszyć nasze prawa wynikające z common law; muszą państwo do mnie dołączyć, aby powstrzymać te zmiany.

 W miarę jak Agenda 21 stawała się dla mnie coraz bardziej jasna, zaczęłam mówić w parlamencie, iż rząd wypowiedział wojnę własnym obywatelom, a zaczęło się to już w r.2008. Z tego powodu nazwano mnie zwolennikiem teorii spiskowych. A jednak teraz rozmawiamy otwarcie o Agendzie 21 i jej konsekwencjach, które zauważymy już wkrótce, jeśli jej nie powstrzymamy.

Często słyszę, że nie można powstrzymać tego co się dzieje. Mamy system dwupartyjny, możemy więc głosować na Partię Pracy albo na Liberalną i nie zrobi to różnicy. I rzeczywiście, może to być prawdą w przypadku Izby Reprezentantów, ponieważ to tam formuje się rząd. Ale, panie i panowie, w Australii Południowej mamy jeszcze Radę Ustawodawczą – izbę recenzującą. I tu, przyjaciele, tkwi prawdziwa władza. Rządom bardzo zależy, abyście nie wiedzieli, iż kto by nie był u władzy, Rada Ustawodawcza istnieje w celu utrzymania kontroli i równowagi. Kiedy zaś Rada Ustawodawcza nie znajduje się pod znaczącym wpływem największych partii, może blokować ustawy.

 Proszę pamiętać, że większość ustaw, o których dziś mówiłam, otrzymała dwupartyjne poparcie. Kiedy największe partie formują koalicję, głosy członków niezależnych i mniejszych partii są w zasadzie bez znaczenia. Aby tego uniknąć, należy dopilnować, aby koalicja, kiedy już zostanie utworzona, nie miała większości. My, obywatele, śpimy już od zbyt dawna. Czas się obudzić i wziąć udział w procesie demokratycznym.

Do tego jednak potrzebne jest zrozumienie systemu parlamentarnego, który próbujemy okiełznać. W r.1972 Klub Rzymski opublikował panikarski dokument pt. „Granice Rozwoju,” w którym ostrzegał o przeludnieniu i potrzebie zrównoważonego rozwoju. Dało to początek powolnemu procesowi inżynierii społecznej i wmawiania ludziom, iż utrzymanie życia na Ziemi staje się coraz trudniejsze.

8 października 1973r., The New York Times opublikował słowa Teda Turnera, także z Klubu Rzymskiego:

„Eksperyment społeczny w Chinach, przeprowadzony za rządów przewodniczącego Mao, jest jednym z najważniejszych i najbardziej skutecznych w historii.”

W r.1987 Michaił Gorbaczow, również należący do Klubu Rzymskiego, powiedział:

„Jesteśmy na drodze ku nowemu porządkowi świata, ku światowi komunizmu, i nigdy z tej drogi nie zejdziemy.”

Na str. 5 wydania czasopisma Monetary and Economic Review z r.1995 zacytowano jego słowa:

„Kryzys ekologiczny będzie międzynarodową katastrofą, która umożliwi wprowadzenie nowego porządku świata i jednego światowego rządu.”

W 1992r. Zorganizowano Szczyt Ziemi, którego owocem był dokument zwany Kartą Ziemi. Jego współautorami byli Maurice Strong, wieloletni globalista, elitarysta i członek Klubu Rzymskiego, oraz Michaił Gorbaczow. Obaj wyrazili nadzieje, jakoby dokument ten został przyjęty jako nowe dziesięć przykazań a ochrona środowiska została nową światową religią. Z tego szczytu narodziła się Agenda 21.

Ted Turner, który także należy do Klubu Rzymskiego, powiedział w r.1996, iż idealną populację stanowi 250-300 milionów. Oznacza to, iż zmniejszenie jej o 95% byłoby jeszcze bardziej idealne, a każdy, kto potępia politykę jednego dziecka w Chinach, jest niemądry.

7. stycznia 1998r. w gazecie The Baltimore Sun doniesiono, iż większa część darowizny Teda Turnera na rzecz ONZ przeznaczona została na programy spowalniania przyrostu populacji. Jednym z celów depopulacji jest poddanie następnego pokolenia sterylizacji w imię ratowania Matki Ziemi. Panie i panowie, wszystko, o czym dziś mówiłam, można zweryfikować – wystarczy poszukać odpowiednich dokumentów.

Nadszedł czas, abyśmy wszyscy zdjęli klapki z oczu i zachęcili innych do tego samego. Nadszedł też czas, abyśmy od każdego polityka, którego wybieramy, zaczęli wymagać pełnego zrozumienia tej polityki, wprowadzanej w zastraszającym tempie przez rządy lokalne, stanowe i rząd federalny. Nie mówimy tu o dekadach a kwestią jedynie kilku lat na jej pełne wprowadzenie.  Każdego dnia wprowadzone są nowe prawa zanim Agenda 21 zostanie całkowicie zrealizowana.

Trzeba więc  natychmiast odpowiedzieć na pytanie, które zadał lord Monckton:

„Podatek węglowy, zmiana klimatu i Agenda 21 – czy demokracja to wszystko przetrwa?”

Muszą się państwo dowiedzieć, co państwa przedstawiciele w parlamencie wiedzą na temat Agendy 21; jeśli o niej nie wiedzą, poinformować ich. Jeśli o niej nie wiedzą, nalegać, aby zrozumieli, w jakich sprawach głosują w parlamencie, ponieważ znajdujemy się w decydującym momencie. Dziękuję za państwa czas i uwagę. Chciałabym teraz przedstawić państwu lorda Christophera Moncktona. Dziękuję. uwagę. Chciałabym teraz przedstawić państwu lorda Christophera Moncktona. Dziękuję.”

Zobacz także

Agenda 21Ann BressingtonAustralijska politykKlubu Rzymskinowy porządek świataNWOONZwideo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLLM 2020
Następny artykułKoniec Młodzieżowej Rady Miasta