To był niezwykle ważny mecz dwóch drużyn, których celem jest awans do ekstraklasy, ale grających w obecnym sezonie bardzo nierówno. Obie plączą się w dolnych rejonach strefy barażowej (czyli miejsca 6.), ale do liderów ich straty są pokaźne – szczególnie do wyraźnie prowadzącego Widzewa Łódź.
Arka Gdynia została skarcona
Arka zaczęła spotkanie bardzo odważnie. Szczególnie aktywni byli Olaf Kobacki na prawym skrzydle oraz Artur Siemaszko, który w ataku zastąpił najlepszego strzelca zespołu Karola Czubaka (sześć goli). Gdynianom brakowało jednak skuteczności. Sam Siemaszko miał cztery dogodne sytuacje, w tym oko w oko z bramkarzem ŁKS Markiem Koziołem, groźnie główkował też Martin Dobrotka.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS