Pochodzący z Małogoszcza ks. prałat Henryk Jagodziński w sobotę przyjął święcenia biskupie, natomiast w niedzielę odprawił mszę św. w rodzinnym miasteczku. Wcześniej przez papieża Franciszka mianowany został arcybiskupem i nuncjuszem apostolskim w Ghanie.
Msza św. na placu przed kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Małogoszczu miała wyjątkowy charakter, gdyż w tej świątyni ojciec arcybiskupa, Józef Jagodziński, przez wiele lat był kościelnym.
Nabożeństwu przewodniczył sam arcybiskup Henryk Jagodziński, towarzyszyli mu metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda oraz biskupi kieleccy: Jan Piotrowski i Marian Florczyk. Podczas kazania bp Jan Piotrowski podkreślił, że odprawiane właśnie nabożeństwo to nie tylko honor i zaszczyt dla nowego arcybiskupa i jego rodziny, lecz także zobowiązanie dla kościoła kieleckiego oraz dla małogoskiej wspólnoty.
Abp Henryk Jagodziński, dziękując wszystkim za udział w uroczystości i wspólną modlitwę, podkreślił, że cieszy się z powołania i wyboru dokonanego przez papieża Franciszka.
– Ojciec Święty wybrał mnie do posługi jako swojego przedstawiciela w dalekiej Ghanie. Moja radość jest tym większa, bo wiem, że na to nie zasłużyłem, nie zapracowałem. Łaska Boża jest jednak taka, że wybiera według swojej logiki – mówił abp H. Jagodziński.
Wzruszenia, radości i dumy nie kryła obecna na uroczystości najbliższa rodzina księdza: tata Józef, siostra Anna i brat Jarosław.
– Obserwując dotychczasową drogę i pracę brata, spodziewaliśmy się, że może pełnić tak zaszczytną funkcję, ale nie myśleliśmy, że będzie to tak szybko. Jesteśmy wzruszeni, pełni radości i dumy – powiedziała Anna Radzio, siostra arcybiskupa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS