A A+ A++

O wsparcie Ukrainy dostawami broni zaapelowali w liście otwartym do kanclerza Olafa Scholza intelektualiści, skupieni wokół publicysty Ralfa Fuecksa i Herty Mueller, pisząc między innymi, że „w interesie Niemiec leży niedopuszczenie do zwycięstwa rosyjskiej agresji”. Wcześniej przeciw dostawom broni i „nie prowokowaniu” Rosji opowiadali się sygnatariusze dwóch innych listów otwartych do kanclerza – informuje w środę „Zeit Online”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto by się spodziewał! Sienkiewicz ostro krytykuje list niemieckich elit do Scholza ws. Ukrainy. Padły naprawdę ostre słowa!

Kanclerz Scholz na wiecu 1-majowym w Duesseldorfie „wbrew gwizdom i okrzykom protestu”, potwierdził chęć wsparcia Ukrainy dalszymi dostawami broni, aby mogła się skutecznie bronić.

Podpisani pod listem dziękują kanclerzowi za ten krok, zachęcając do szybkiego wdrożenia przez Bundestag rezolucji w sprawie sprzedaży broni na Ukrainę.

Wraz z (…) ciągłymi bombardowaniami ludności cywilnej, systematycznym niszczeniem infrastruktury, kryzysem humanitarnym, milionami uchodźców (…) liczy się każdy dzień

— podkreślają i dodają, że broń w rękach atakowanego narodu nie da się podzielić na „defensywną” i „ofensywną”, jeśli służyć ma celom samoobrony.

W interesie Niemiec leży niedopuszczenie do zwycięstwa rosyjskiej agresji. Każdy, kto atakuje europejski porządek pokojowy, depcze prawo międzynarodowe, popełnia masowe zbrodnie wojenne, nie może opuścić pola jako zwycięzca

— podkreślają. „Nie do zaakceptowania jest także ogłoszony obecnie cel poszerzenia rosyjskiej strefy wpływów od Charkowa do Odessy”.

Gwałtowne przesuwanie granic, to wbijanie siekiery w europejski porządek pokojowy

— dodają autorzy listu.

Atak Rosji na Ukrainę to także atak na bezpieczeństwo Europy.

Jak przekonują, Rosja „obawia się demokratycznego przebudzenia w jej sąsiedztwie. Stąd solidarność z Łukaszenką, stąd wściekła próba zatrzymania z całej siły drogi Ukrainy do demokracji i Europy. (…) Ukraina zasługuje na wiążącą perspektywę przystąpienia do Unii Europejskiej”.

Groźba wojny nuklearnej

Jak podkreślają autorzy, „groźba wojny nuklearnej jest częścią rosyjskiej wojny psychologicznej”, której nie należy lekceważyć.

Gdyby Zachód odmawiał dostarczania Ukrainie broni konwencjonalnej, ustępując przed rosyjskimi groźbami, zachęcałoby to Kreml do dalszej agresji

— podsumowują.

Chęć uniknięcia „bezpośredniej konfrontacji wojskowej z Rosją nie może oznaczać, że obrona niepodległości i wolności Ukrainy nie jest naszą sprawą” – piszą sygnatariusze listu otwartego.

To także test, jak poważnie traktujemy niemieckie „Nigdy więcej”. Historia Niemiec nakazuje podjąć wszelkie wysiłki, by zapobiec kolejnym wojnom, wypędzeniom i eksterminacji. Tym bardziej, że dotyczy to kraju, w którym Wehrmacht i SS szalały z całą brutalnością.

Putin się przeliczył”

Prezydent Rosji Władimir Putin całkowicie się przeliczył w swoich wojennych kalkulacjach – stwierdził kanclerz Niemiec Olaf Scholz w środę po dwudniowym zamkniętym posiedzenia rządu RFN na zamku Meseberg w Brandenburgii. Scholz obiecał dalsze wsparcie dla Ukrainy.

Zdaniem Scholza Putin popełnił „błąd w kalkulacjach”. Stało się jasne, że:

Putin całkowicie przeliczył się w swojej brutalnej agresji wobec Ukrainy

— powiedział Scholz.

Putin ma teraz „silniejsze NATO (…), ma zjednoczoną Unię Europejską” – dodał.

Według kanclerza w odpowiedzi na atak Rosji powstała wspólnota, „która zapewniła Ukrainie wsparcie militarne w postaci dostaw uzbrojenia”. Niemcy również w tym uczestniczą – podkreślił Scholz.

Niemiecki kanclerz odniósł się też do sytuacji uchodźców wojennych i podkreślił wysiłki Polski na rzecz przyjęcia uciekinierów z Ukrainy

— podała telewizja ARD.

mly/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzykuje się hitowe starcie oldbojów Widawy Bierutów
Następny artykułWładze pięcioboju nowoczesnego testują nową konkurencję. Ma zastąpić jeździectwo