Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
sobota, 04 grudnia 2021 22:26
INICJATYWY SPOŁECZNE. Wśród zabrzańskich miłośników zwierząt i sympatyków schroniska „Psitul mnie” coraz powszechniejszym zainteresowaniem cieszą się tzw. internetowe bazarki, podczas których wystawiane są na licytacje przeróżne fanty. Dochód z ich sprzedaży w całości przeznaczany jest na potrzeby placówki. Od 2019 roku właśnie w ten sposób pozyskała ona dodatkowo 126 tys. złotych. Władze zabrzańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które formalnie sprawuje pieczę nad schroniskiem, nie mogą się nadziwić kreatywności trzech wolontariuszek (nie są pracownikami Psitula), które z takim powodzeniem wcieliły w Zabrzu w życie pomysł zaczerpnięty z innych internetowych licytacji na rzecz potrzebujących zwierząt. Dzięki nim oraz całej rzeszy darczyńców, schronisko jest w stanie działać w lepszym standardzie.
– Gdyby nie pomoc osób z zewnętrz, nie moglibyśmy zapewniać wysokiego poziomu opieki naszym podopiecznym. To wsparcie jest nie do przecenienia. Zwłaszcza, że średnia wieku zwierząt trafiających pod naszą opiekę wciąż wzrasta, a co za tym idzie, rosną koszty leczenia – mówi Sandra Chylińska, kierownik schroniska.
OBSZERNY ARTYKUŁ NA TEN WAŻNY SPOŁECZNIE TEMAT, DOSTĘPNY JEST W AKTUALNYM, DRUKOWANYM WYDANIU GŁOSU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS