A A+ A++

Aneta Zając to jedna z tych gwiazd, które mocno pilnuje swojego życia prywatnego. Gwiazda raczej nie informuje w wywiadach czy w sieci o tym, co się u niej dzieje w domu. Podobnie do Małgorzaty Kożuchowskiej nie pokazuje twarzy swoich dzieci. To sprawia, że wielu fanów nie kryło swojego zdumienia, gdy aktorka kilka miesięcy temu zaczęła zamieszczać posty z nowym partnerem. W październiku ubiegłego roku opublikowała np. zdjęcie wysokiego, zakapturzonego mężczyzny, który idzie pod ramię z jej synami.

Ten sam obraz odnajdziemy w jej najnowszym poście – tajemniczy partner niesie jej dzieci podczas spaceru w lesie. Aktorka ma dwóch synów, Roberta i Michała, którzy są owocem jej związku z Mikołajem Krawczykiem. Jednak nowa fotka po raz kolejny udowadnia, że chłopcy w pełni akceptują nowego mężczyznę w życiu ich matki. Trzeba przyznać, że jak na razie Zając bardzo umiejętnie ukrywa jego tożsamość. Tabloidy były w stanie jedynie ustalić, że nie jest on związany ze światem show-biznesu.

Zobacz: Pandemia zrobiła swoje. Rozstali się w 2020

Internauci są zachwyceni, że Zając odnalazła szczęście w życiu. “Nie ten jest ojcem, który przypadkowo daje życie, ale ten, który kocha i wychowuje. Piękny widok”, “Cudnie. Od razu widać, że ma pani same skarby u boku. Żeby każdy mężczyzna miał takie podejście do dzieci. Gratuluję dobrego wyboru” – napisali m.in.

Warto wspomnieć, że aktorka i Krawczyk pod koniec marca świętowali 10. urodziny swoich synów, którzy są bliźniakami. “Tych dwóch fantastycznych facetów ma dzisiaj urodziny. Nie wyglądają już tak jak na zdjęciu, ale pozwolili mi je tu wrzucić. 10 lat to już poważny wiek” – napisała Zając na Instagramie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSłuchawki nauszne. Dostosuj wybór do swoich potrzeb!
Następny artykułDozowniki od firmy Dringenberg dla najmłodszych