Za sprowadzenie byłych gwiazd reprezentacji Polski do studia telewizyjnego TVP Sport odpowiada Jakub Kwiatkowski, czyli były team manager Biało-Czerwonych oraz rzecznik PZPN. Jego współpraca z selekcjonerem Michałem Probierzem się nie układała i federacja rozwiązała z nim umowę. Wszystko stało się w dość kontrowersyjnych okolicznościach.
Kwiatkowski chciał Glika w TVP Sport. To się nie uda. Dlaczego?
Były rzecznik PZPN-u długo nie był bezrobotny, bo już w grudniu został nowym dyrektorem TVP Sport. I teraz stoi przed zadaniem poprowadzenia stacji w trakcie piłkarskich mistrzostw Europy, a więc największej imprezy piłkarskiej na kontynencie. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że w gronie telewizyjnych ekspertów znajdzie się trzech byłych reprezentantów Polski – Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.
Okazuje się, że Jakub Kwiatkowski widział w tym gronie również Kamila Glika. Piłkarz Cracovii miałby tworzyć z byłymi kolegami z reprezentacji ekspercki skład marzeń. Musiał jednak odmówić. – Rozmawiałem też z Kamilem Glikiem. Mówił jednak, że zaczynają przygotowania do sezonu gdzieś w drugiej połowie czerwca. To go blokuje – zdradził dyrektor TVP Sport w rozmowie z Polskim Radiem RDC.
Umowa Kamila Glika z Cracovią obowiązuje do końca sezonu 2024/25. Obrońca zagrał do tej pory w zaledwie dziewięciu meczach drużyny walczącej o utrzymanie w ekstraklasie. Strzelił w nich jednego gola. Cracovia zajmuje obecnie 13. miejsce w lidze i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad 16. w tabeli Koroną Kielce. W końcówce sezonu czekają ją mecze m.in. z Lechem Poznań, Rakowem Częstochowa i Górnikiem Zabrze. Taki terminarz zapowiada trudną walkę o utrzymanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS