A A+ A++

Prezydent Białorusi już wie, kto stoi za ostatnimi demonstracjami w jego państwie. Podczas niedawnej rządowej odprawy wskazał winnych niedawnych wydarzeń: To kryminaliści i bezrobotni. Trzeba im wszystkim zaleźć pracę – powiedział.

Nie milkną echa pacyfikacji białoruskich demonstracji przez tamtejszą policję. Dziś po raz kolejny głos w tej sprawie zabrał prezydent państwa Aleksandr Łukaszenka:

– Kto dzisiaj nie ma pracy powinien natychmiast ją dostać. Główną siłą tych tak zwanych protestujących są osoby z kryminalną przeszłością i bezrobotni. Nie ma pracy, znaczy hulaj wujciu po ulicach i prospektach. Dlatego też, po dobroci napominam Was i proszę o znalezienie pracy dla wszystkich tych, którzy nie pracują – powiedział w rozmowie ze swoimi ministrami.

W kolejnych zdaniach prezydent Białorusi pozwolił sobie już na dużo mocniejsze ostrzeżenie skierowane pod adresem “białoruskich biznesmenów”:

– Chcę jeszcze uprzedzić wszystkich tych, delikatnie mówiąc, zburżualizowanych obywateli. Nie daj Bóg żeby komuś przyszło do głowy wystawiać komuś lipne zaświadczenia o pracy. Wszystko powinno być przejrzyste i zgodne z prawem – zakończył.

Źródło: stefczyk.info/Twitter Autor: Piotr Filipczyk

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBohater w LoL-u jest nie do zatrzymania
Następny artykuł64-latka przygniótł w lesie ciągnik rolniczy. Mężczyzna nie żyje