A A+ A++

To nie pierwszy spór prawny między organizacjami ekologicznymi Greenpeace i Young Friends of the Earth Norway z jednej strony a państwem norweskim z drugiej.

Organizacje domagają się od rządu cofnięcia 10 koncesji na poszukiwanie ropy naftowej na Morzu Barentsa przyznanych w 2016 roku, argumentując to niezgodnością z konstytucją.

Odnosząc się do porozumienia paryskiego, które ma na celu ograniczenie globalnego ocieplenia do mniej niż 2°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, organizacje twierdzą, że licencje na ropę naruszyły artykuł 112 norweskiej konstytucji, gwarantujący każdemu prawo do zdrowego środowiska.

“Szóstka aktywistów, obok Greenpeace Nordic i Young Friends of the Earth Norway, ma nadzieję, że Europejski Trybunał Praw Człowieka wysłucha ich argumentów i stwierdzi, że ekspansja naftowa Norwegii narusza prawa człowieka” – podał Greenpeace w oświadczeniu.

W grudniu Sąd Najwyższy Norwegii odrzucił pozew organizacji, to ich trzecia z kolei porażka prawna.

Chociaż większość sędziów zgodziła się, że artykuł 112 może być przywołany, jeśli państwo nie wypełni swoich zobowiązań klimatycznych i środowiskowych, nie uznali, że ma on zastosowanie w tej sprawie.

Sąd uznał również, że wydawanie pozwoleń na ropę nie było sprzeczne z Europejską Konwencją Praw Człowieka, po części dlatego, że nie stanowiło “rzeczywistego i bezpośredniego zagrożenia” dla życia i integralności fizycznej.

Reklama

“Młodzi aktywiści i organizacje ekologiczne twierdzą, że ten wyrok był błędny, ponieważ dyskontował znaczenie ich konstytucyjnych praw środowiskowych i nie uwzględniał dokładnej oceny konsekwencji zmian klimatycznych dla przyszłych pokoleń” – oświadczył Greenpeace.

W piątek rząd Norwegii przedstawił białą księgę na temat przyszłości energetycznej kraju, która nadal obejmuje poszukiwania ropy naftowej pomimo ostrzeżenia Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA).

MAE ostrzegła w raporcie niedawno, że wszystkie przyszłe projekty związane z paliwami kopalnymi muszą zostać zatrzymane, jeśli świat ma osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla netto do 2050 roku.

Sprawa norweska jest przykładem globalnego trendu, w którym aktywiści klimatyczni coraz częściej zwracają się do sądów, aby zatrzymać wysokoemisyjne projekty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPromenady Chopinowskie
Następny artykuł(Nie)bezpieczny plac zabaw otwarty