A A+ A++

Instagram odgrywa ogromną rolę w show biznesie. Czy nam się to podoba, czy nie, bardzo istotny staje się także dla przemysłu filmowego. Coraz częściej słyszy się o tym, że żeby dostawać role, nie wystarczy już talent, uroda czy nawet znajomości. Teraz liczy się popularność w mediach społecznościowych. O tym, że ilość obserwatorów może decydować o przebiegu kariery, wielokrotnie przekonała się Elle Fanning.

W wywiadzie dla Variety amerykańska aktorka wyjawiła, że jakiś czas temu brała udział w przesłuchaniach do filmów należących do dużej franczyzy. Choć jest zdolną i stosunkowo znaną artystką, a na swoim koncie ma kreacje w takich produkcjach jak Czarownica, W deszczowy dzień w Nowym Jorku czy serialu Wielka, nie udało jej się otrzymać angaży, o które się ubiegała. Dlaczego? Nie miała wystarczającej ilości obserwatorów na Instagramie.

Chciałam dostać rolę w… Nie wymienię tytułów, ale kilkakrotnie nie dostałam ról w wielkich produkcjach, ponieważ nie miałam wtedy wystarczającej ilości obserwatorów na Instagramie. Może to nie był jedyny powód, ale nie mogłam w to uwierzyć, że roli nie dostaje się z takich właśnie przyczyn. Chodziło o duży projekt, o franczyzę.

Aktorka wyjawiła, że choć nie czuje presji, by występować w wielkich produkcjach Marvela czy Gwiezdnych wojnach, to jednak rola w dużej franczyzie zapewniłaby jej stabilność finansową. Dzięki takiemu zabezpieczeniu mogłaby sięgać po ryzykowne, niezależne projekty.

Dodajmy, że obecnie konto Elle Fanning obserwuje siedem milionów użytkowników. Czy taka liczba jest już wystarczająca, by dostać angaż w „wielkiej” produkcji? Zobaczymy.

Redaktorka Filmomaniaka od kwietnia 2023, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów, w snach rozwija wątki swych przyszłych powieści. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułУ Криму розбився військовий гвинтокрил Мі-28
Następny artykułSolidny wzrost notowań Changan Auto zdecydowanie przyspiesza ekspansję międzynarodową