Nie zmienia to faktu, że odebrałem po drodze kilka (na szczęście umiarkowanie) bolesnych lekcji biznesowych, które nakazują mi zachowanie ostrożności w decyzjach inwestycyjnych. To, co z początku wydaje nam się idealną okazją, która zaraz zniknie, może okazać się trefną ideą z większą liczbą zagrożeń niż szans. Trzeba dać sobie czas i „przespać się” ze swoim pomysłem, ponieważ emocje nie są dobrym doradcą. O wszelkiego rodzaju strategiach inwestycyjnych, dywersyfikacji portfela oraz stopach zwrotu wiem niewiele. Praktycznie wszystkie dostępne środki inwestowaliśmy w naszą firmę lub poprawę komfortu życia, która przecież też jest bardzo ważną inwestycją — zwraca się w postaci lepszej efektywności i kreatywności w biznesie. Co jeszcze bym zrobił, mając do dyspozycji 50, 100 lub 500 tys. złotych?
50 tys. zł
Ponownie postawiłbym na firmę z branży FMCG i zainwestowałbym środki w branding oraz koncepcję komunikacji. Jeżeli jesteśmy pewni jakości naszego produktu, to marketing może przesądzić o powodzeniu. Uważam, że odpowiedni wizerunek marki to główny czynnik, wpływający na decyzję zakupową i sukces inwestycji. Na początkowym etapie działania nie potrzebujemy inwestować cennej gotówki w wielkie zaplecze produkcyjne oraz dogłębną wiedzę, która często wiąże się z równie wysokimi wydatkami. Na rynku istnieje wiele firm, które oprócz swojej podstawowej działalności oferują usługi produkcyjne dla innych podmiotów. Możemy skorzystać z zaplecza i doświadczenia fachowców i wspólnie stworzyć produkt, którego jesteśmy pewni. Kluczowym będzie wybór odpowiedniego partnera, który zapewni najwyższą jakość i powtarzalność. Ze świetnym produktem, odpowiednim brandingiem i strategią komunikacji możemy się skupić się rozwijaniu sprzedaży.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS