A A+ A++

O godzinie 4.50 zakończyła się strażacka akcja gaśnicza w firmie chemicznej Synthos. Ratownicy walczyli z pożarem jednej z instalacji przez 10 godzin.

Jak już informowaliśmy, wczoraj przed godziną 19 w Synthosie doszło do wybuchu i zapłonu w urządzeniu oczyszczania powietrza z instalacji do produkcji kauczuku.

W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło 35 zastępów zarówno państwowej, jak i ochotniczej straży pożarnej z Małopolski. W sumie 110 strażaków.

„Część z nich była w odwodzie na wypadek rozwoju zagrożenia lub konieczności podmiany sprzętu” – mówi Faktom Oświęcim młodszy brygadier Zbigniew Jekiełek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu.

Na miejscu operował także specjalny pojazd monitorujący zanieczyszczenia chemiczne w powietrzu, który do Oświęcimia przyjechał z Krakowa.

„To były trudne działania w sporym zadymieniu. Strażacy musieli pracować w aparatach oddechowych” – dodaje Jekiełek.

W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Zespół ratownictwa medycznego przewiózł do szpitala jedna osobę, przewróconą przez fale uderzeniową po wybuchu instalacji. Ten pracownik po badaniu na szpitalnym oddziale ratunkowym mógł wrócić do domu.

Film: Michał Głąb:

Akcję strażaków wspomagali policjanci z wydziału ruchu drogowego i prewencji Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

„Policjanci byli bardzo pomocni, ułatwiając dojazd pojazdom strażackim na miejsce zdarzenia” – ocenia rzecznik straży pożarnej.

Teren, gdzie doszło do wybuchu i pożaru monitoruje Zakładowa Służba Ratownicza Synthos.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczepienia jeszcze nie dla wszystkich
Następny artykułWniosk o wyższą emeryturę