– Droga pani, ja zwykle chodzę w dresie i bez makijażu. Dzisiaj wyjątkowo pomalowałam sobie rzęsy, bo wyszłam na miasto. Mała przejażdżka do Warszawy, stanie w korkach i wszędzie wszechobecny pośpiech powodują, że wracam na Wawer z nerwicą. No i tych atrakcji wystarczy mi na kolejny miesiąc. I tak się zastanawiam, że… co ja chciałam powiedzieć? Oho, znowu ta skleroza ciążowa… – wyznała zmieszana aktorka.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS