A A+ A++

W trakcie kampanii wyborczej w 2018 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał premierowi zamieszczenie na własny koszt w TVN i TVP Info oświadczenia o treści: „nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 15 września 2018 roku, podczas wiecu wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Świebodzinie, że w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne niż za czasów koalicji PO-PSL w ciągu 8 lat”.

W pierwszej instancji sąd oddalił pozew przedstawicieli PO, którzy się odwołali, a kilka dni później Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił orzeczenie, przychylając się do ich powództwa.

Afera mailowa. O czym Dworczyk pisał do Morawieckiego?

Do sieci trafiły właśnie kolejne maile pochodzące rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka, które dotyczą właśnie oświadczenia premiera. „Niestety prawnicy twierdzą, że ani PiS, ani KPRM nie mogą pokryć kosztów oświadczenia. To, co zamówiliśmy (zgodnie z decyzją sądu), to emisja przed »Wiadomościami« TVP Info (15 sekund – kilkanaście tys. zł netto – jeszcze nie doprecyzowali ceny) i »Faktami« TVN (15 sekund – 32 tys. zł netto)” – miał napisać 27 września 2018 roku Michał Dworczyk.

W kolejnych wiadomościach powoływano się na rekomendacje byłego szefa CIR Piotra Matczuka oraz europosła Tomasza Poręby, którzy sugerowali publikację 30-sekunowych spotów, aby „nikt nie zarzucił Mateuszowi Morawieckiemu, że jego oświadczenie jest niezrozumiałe”.

Z dalszej korespondencji wynika, że ostatecznie przygotowano 20-sekundowe oświadczenie, ponieważ szef rządu miał stwierdzić, że im będzie ono dłuższe, tym bardziej zapadnie w pamięć, a chodzi jednak o coś innego. „Wygląda ok, będą dziś emisje w obu stacjach, tylko potem do TVN będziesz musiał wykonać płatność. Dziewczyny ustalają szczegóły tej operacji” – miał dodać szef KPRM w kolejnej wiadomości.

Afera mailowa. Jak zlecano materiały w TVP?

Wątek wyroku i oświadczenia premiera pojawił się także w innych ujawnionych mailach. 4 stycznia, serwis Poufna Rozmowa zamieścił screen kolejnego maila pochodzącego rzekomo ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Autorem wiadomości, która trafiła do Jacka Kurskiego i Jarosława Olechowskiego jest Mariusz Chłopik, doradca premiera, a prywatnie zięć Konstantego Radziwiłła, wojewody mazowieckiego, byłego ministra zdrowia w rządzie PiS.

„Po rozmowach mamy prośbę, by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby, które taki wyrok wydały i w ogóle warszawski sąd apelacyjny według topowych kancelarii w Warszawie to stajnia Augiasza” – miał stwierdzić Mariusz Chłopik. „Wyrok sądu tak the facto może stać się dobry dla naszej formacji. Myślę, że ten materiał jest bardzo bardzo dobry aby także podgrzać publicystycznie” – miał podsumować współpracownik premiera.

Czytaj też:
Widzowie nie zobaczą „Faktów” w TVN o normalnej porze. Stacja podała ważny powód

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancja. Sondaż: Emanuel Macron zdecydowanym zwycięzcą w nadchodzących wyborach
Następny artykułUlga podatkowa dla klasy średniej, PIT-2. Czego nie przegapić na początku 2022