A A+ A++

Trzeba będzie zwołać komisję śledczą do zweryfikowania, w jaki sposób utrzymywano większość rządową w tej kadencji Sejmu – uważa lider Porozumienia Jarosław Gowin. Według niego, były stosowane różne „mechanizmy nacisku, nie tylko perswazji, pewnego przekupstwa politycznego”.

Pytany w TVN24, czy nie odczuwa „ukłucia zazdrości, ale też poczucia porażki”, gdy prezes Partii Republikańskiej, poprzednio należący do Porozumienia, Adam Bielan dopina swoją umowę koalicyjną z Jarosławem Kaczyńskimi rozdaje stanowiska rządowe swoim podwładnym, Gowin zaprzeczył.

Nie ma na pewno poczucia zazdrości. Oczywiście wolałbym, żeby obóz rządowy nie miał większości. Wolałbym móc zablokować na przykład drastyczną podwyżkę podatków, na przykład uderzenie w niezależność samorządu

—powiedział dodając, że postępuje „ciągła centralizacja państwa”. Gowin powiedział, że chciałby też „skutecznie sprzeciwić się polityce izolowania Polski na arenie międzynarodowej, nie tylko unijnej, a także w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi”.

Równocześnie czuję wielką ulgę, że nie firmuję już takich działań, jak chociażby ostatni wyrok Trybunał Konstytucyjnego

—zaznaczył b. wicepremier.

O potrzebie powołania komisji śledczej Gowin mówił w odpowiedzi na pytanie, czy „patrząc na swoich eks-kolegów, którzy pozostali w obozie rządzącym”, myśli, że mogły to sprawić mechanizmy podobne do tych, o których mówił w poniedziałek prezes NIK Marian Banaś wnioskując do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o powołanie komisji śledczej.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes NIK poinformował, że dysponuje oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających jego i jego rodzinę. Dodał, że osobom tym w zamian za zeznania miało być proponowane zwolnienie z aresztu tymczasowego i oczekiwanie na proces w domu.

Oczywiście, że różnego rodzaju mechanizmy nacisku, nie tylko perswazji, pewnego przekupstwa politycznego były stosowane. I być może w następnej kadencji trzeba będzie zwołać też komisję śledczą do weryfikowania tego, w jaki sposób utrzymywano większość rządową w tej kadencji

—powiedział lider Porozumienia.

Tak, ten etap przegrałem”

Pytany, czy ma świadomość, że przegrał tę rozgrywkę i Adamem Bielanem i z Jarosławem Kaczyńskim, odparł, że „to była rozgrywka z Jarosławem Kaczyńskim”, a przeciwko niemu wytoczone zostały „wszelkiego typu armaty, od mediów publicznych, po zastosowanie instytucji, której działania zostawmy na boku”.

Tak, ten etap przegrałem. Ale piłka jest w grze. Zobaczymy, jaki będzie wynik następnych wyborów, zobaczymy, czy PiS utrzyma większość, czy będzie w stanie kontynuować rządy

—powiedział Gowin.

Na uwagę, że na razie wyniki sondaży wskazują na zerowe, bądź jednoprocentowe poparcie dla Porozumienia, Gowin stwierdził, że takie jest poparcie przy wskazywaniu przez respondentów na osobne ugrupowania i przekonywał, że będzie inaczej, gdy opozycja będzie się konsolidować.

I dlatego dzisiaj jestem tak atakowany przez chociażby media publiczne, przez obóz rządowy; oni sobie doskonale zdają sprawę z tego, że jeżeli ja przeprowadzę 1,2,3 procent z obozu władzy do obozu opozycji, no to może rozstrzygnąć o tym, kto będzie rządził w następnej kadencji

—powiedział Gowin.

kk/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Ostrołęka: Jeden telefon potrafi uratować osoby przed wychłodzeniem organizmu-reagujmy!
Następny artykułCzego obawiają się rządy Polski i Danii?