A A+ A++
Krzysztof Kolany2022-03-24 09:30główny analityk Bankier.pl

publikacja
2022-03-24 09:30

Szwajcarski bank centralny nie zmienia kursu. Stopy nadal poniżej zera
Szwajcarski bank centralny nie zmienia kursu. Stopy nadal poniżej zera
fot. Ruben Sprich / / Reuters

Szwajcarski Bank Narodowy nie zmienia
prowadzonej przez siebie ultraluźnej polityki monetarnej. Stopy procentowe
pozostają najbardziej ujemne na świecie i to pomimo narastającej presji
inflacyjnej.

– SNB utrzymuje swoją ekspansywną politykę. Stopa polityki monetarnej i oprocentowanie
depozytów pozostaje bez zmian na poziomie -0,75%. SNB podtrzymuje także gotowość
do interwencji walutowych, aby w razie konieczności powstrzymać presję na
umocnienie franka szwajcarskiego –  czytamy
w marcowym komunikacie władz Szwajcarskiego Banku Narodowego

Stopa oprocentowania depozytów w SNB pozostała bez zmian i wynosi -0,75%. Taki stan
utrzymuje się w Szwajcarii od stycznia 2015 r. Żaden inny kraj na świecie nie
ma tak niskiej krótkoterminowej stopy procentowej. W
marcowym komunikacie nie pojawił się żaden sygnał świadczący o tym, że SNB
zamierza podnieść stopy procentowe w całym horyzoncie projekcji (czyli do
końcówki 2024 r.).

W czerwcu 2019 roku bank centralny Szwajcarii zastąpił
docelowy przedział dla stawki Libor 3M własną stopą procentową (nazwaną
„stopą polityki monetarnej”). Stopa ta została utrzymana bez zmian na poziomie
-0,75 proc.

Ponadto SNB podtrzymuje gotowość do interweniowania na
rynkach walutowych w celu przeciwdziałaniu presji na umocnienie franka
szwajcarskiego. Według SNB frank „pozostaje wysoko wyceniany”. To samo sformułowanie
znalazło się także w poprzednich komunikatach SNB.

Warunkowa projekcja inflacji CPI w Szwajcarii z marca 2022 (Źródło: SNB). ()

Helweckie władze monetarne odnotowały w komunikacie wzrost
inflacji, która w lutym sięgnęła 2,2% i była najwyższa od 2008 roku. Warto
odnotować, że jeszcze w grudniowej projekcji SNB zakładał, że inflacja
CPI w Szwajcarii nie przekroczy 1,5% przynajmniej do połowy 2024 roku. Już
po trzech miesiącach okazało się, że założenia te były całkowicie błędne.

– Inflacja wzrosła w ostatnich miesiącach. To jest przede
wszystkim efekt znaczącego wzrostu cen produktów naftowych oraz dóbr
dotkniętych zatorami w dostawach. Napięta sytuacja dotycząca tych produktów
zapewne utrzyma się w kolejnych miesiącach ze względu na wojnę na Ukrainie –
tłumaczą się szwajcarskie władze monetarne. SNB dokonał także istotnej rewizji
swojej projekcji inflacyjnej, ale nie zakłada dalszego wzrostu inflacji, lecz
jej powolny spadek w drugiej połowie roku.

Wart odnotowania jest fakt, że w marcowym komunikacie SNB
bardzo niewiele miejsc a poświęcono kursowi franka. Tymczasem od grudnia
helwecka waluta zdecydowanie umocniła się względem euro, na początku marca osiągając
parytet 1 do 1. Był to dopiero trzeci taki przypadek w historii. Poprzednie krótkotrwałe
epizody franka kosztującego prawie tyle samo co euro miały miejsce w sierpniu
2011 (tuż przed wprowadzeniem minimalnego kursu wymiany 1,20 franka za euro)
oraz w styczniu 2015 (czyli po zerwaniu z polityką kursu minimalnego).  

Równocześnie trzeba dodać, że kurs franka szwajcarskiego
względem dolara amerykańskiego od miesięcy pozostaje względnie stabilny i
utrzymuje się wyraźnie powyżej
historycznego minimum z września 2011, które skłoniło SNB do wprowadzenia quasi
stałego reżymu kursowego.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes PiS ma dość opozycji pracującej ręka w rękę z rządem
Następny artykułBezpłatna rehabilitacja dla pacjentów po COVID-19 w uzdrowisku Wysowa