Ten temat pojawia się niemal zawsze, gdy mamy do czynienia z kulturystą. Potężna muskulatura rodzi pytania, czy jest ona efektem wyłącznie diety i treningów na siłowni, czy może została osiągnięta przy pomocy sterydów.
Niemal każdy kulturysta zapewnia, że nie bierze zakazanych środków. Czasami jednak mamy wyjątki. Tym razem szerokim echem odbił się wywiad z Jayem Cutlerem. To legenda kulturystyki, mająca w dorobku cztery zwycięstwa w Mr. Olympia.
48-latek przyznał, że kiedy startował, to stosował cykle sterydowe. Przez cały rok brał różne egzotyczne leki, które pomagały mu wyrzeźbić ciało.
— Zacząłem od Equipoise (steryd stosowany w weterynarii — przyp. red.), a potem co cztery tygodnie zmieniałem sterydy. Wtedy stosowałem Propionian lub Enanthate (rodzaje testosteronu — przyp. red.). Potem dowiedziałem się, że warto też brać antyestrogeny — przyznaje Cutler.
Amerykanin był zadowolony z efektów, więc na stałe jednym z elementów przygotowań były cykle sterydowe. Dziś nie bierze żadnych specyfików, choć nie ukrywa, że stosuje… hormonalną terapię zastępczą. To terapia, która pomaga kobietom regulować cykl miesiączkowy.
Cutler jednak nie powiedział najważniejszego. Branie sterydów znacznie zwiększa ryzyko śmierci, co jest udowodnione naukowe. Dlatego odradzamy branie z niego przykładu, bo można dorobić się ogromnych problemów ze zdrowiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS