A A+ A++

Ukraina ostrzega, że Rosja niemal zakończyła zgromadzenie sił blisko jej granicy, które mogą zostać wykorzystane do ofensywy. Ukraina obawia się, że w każdej chwili może rozpocząć się inwazja. CNN dotarł do najnowszego raportu wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony. Rosja miała skoncentrować ponad 127 tys. żołnierzy. 106 tys. mają stanowić wojska lądowe, a pozostała liczba to marynarka wojenna oraz siły powietrzne i powietrznodesantowe.

MON Ukrainy zaznaczyło, że sytuacja jest trudna. Celem Rosji ma być podzielenie i osłabienie Unii Europejskiej i NATO. Kreml chce również ograniczyć działania USA w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa w Europie. Ocena Ministerstwa Obrony Ukrainy została sporządzona po trzech rundach rozmów dyplomatycznych dotyczących deeskalacji sytuacji w regionie pomiędzy Rosją i Zachodem, które nie przyniosły sukcesu.

Ukraina o liczbie rosyjskich wojsk przy granicy

Według ukraińskiego wywiadu wojskowego Rosja rozmieściła „na stałe” na zachodzie kraju swoje wojska z centralnych i wschodnich regionów. Na przełomie grudnia i stycznia w okolice granicy przeniesione zostały zapasy amunicji i szpitale polowe, co ma potwierdzać przygotowanie Kremla do ofensywy.

Według raportu MON Ukrainy Rosja nasiliła również swoje działania wywiadowcze. W pobliżu granicy rozmieszczono dodatkowe jednostki zajmujące się ruchem radiowym i satelitarnym. Kreml może również użyć rakiet średniego zasięgu, aby zniszczyć ważne obiekty. W okolice granicy zostały także przeniesione pociski balistyczne krótkiego zasięgu Iskander. Jest tam 36 wyrzutni. Pociski mają zasięg 500-700 kilometrów.

Czytaj też:
Rosyjskie wojsko stacjonuje nawet 13 km od granicy z Ukrainą. Zdjęcia satelitarne dowodem

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPetrolhead czy eko – kim jesteś?
Następny artykułPodwyżki w Służbie Więziennej 30 proc. niższe niż w policji