Królowa sportów motorowych po raz pierwszy zawita do Arabii Saudyjskiej. Rywalizacja odbędzie się na nowo przygotowanym torze ulicznym nad brzegiem Morza Czerwonego, przy kurorcie wypoczynkowym Corniche.
Długość toru wynosi 6,174 km. Liczy sobie 27 zakrętów. Przewiduje się, że średnia prędkość na obiekcie w Dżuddzie wyniesie 250 km/h, podobnie jak w Silverstone i Spa. Na weekend grand prix wyznaczono na nim trzy strefy DRS.
– Wybieramy się na kolejny nowy tor i podobnie jak ostatnio w Doha, kluczowe będzie przygotowanie się do wyścigu w najbardziej efektywny sposób. Miejsce wygląda na bardzo szybkie i trzeba być cały czas skoncentrowanym, jako że jest to tor uliczny – powiedział reprezentant Alfy Romeo, Kimi Räikkönen. – Jestem ciekawy jazdy po nim i do tego czasu powstrzymam się od opinii na jego temat. Zapowiada się ciekawie i jeśli dobrze wykonamy swoją pracę, możemy być konkurencyjni, jak przez ostatnie kilka miesięcy. Na pewno częścią tego, co zadecyduje o dobrym wyniku, będzie nasza gotowość do jak najlepszego wykorzystania nadarzających się okoliczności, ale takie podejście nie różni się od każdego innego weekendu.
– Dwa wyścigi do końca sezonu oznaczają dwie szanse na dobry wynik, aby zakończyć rok z uśmiechem – przekazał drugi z kierowców ekipy z Hinwil, Antonio Giovinazzi. – Ostatnie tygodnie były dla mnie dość pracowite, ale uważam, że dzięki temu jestem skupiony i pełen zapału na ten weekend wyścigowy. Tor w Dżuddzie jest dla wszystkich dużym znakiem zapytania, nikt się na nim nie ścigał, więc w pewnym sensie każdy zaczyna od zera. To może być dla nas szansa i musimy odrobić pracę domową, aby zapewnić sobie jak najlepsze możliwości. Jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy ten układ będzie dla nas korzystny, czy nie, ale chcę myśleć, że sobie dobrze poradzimy.
Szef Alfy Romeo Racing Orlen, Frederic Vasseur, dodał: – Zespół jest gotowy na wejście w ostatni etap sezonu. Jedziemy do Arabii Saudyjskiej z ciekawością, która zawsze pojawia się, gdy w kalendarzu mamy nowy tor. Do tego wierzymy w nasze możliwości, chcąc wrócić do punktowania. W Katarze nie mieliśmy takiego tempa, jakie prezentowaliśmy po wakacyjnej przerwie, ale wiemy, że w Dżuddzie możemy walczyć o miejsca w pierwszej dziesiątce zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Jak zawsze, będziemy musieli wykonać dobrą pracę już w pierwszym treningu, aby zmaksymalizować nasze szanse, a tym bardziej na zupełnie nowym torze. Każda minuta będzie kluczowa, aby zebrać informacje o obiekcie, oponach i każdym innym czynniku, który będzie miał wpływ na kwalifikacje i wyścig.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS