A A+ A++

„W naszej ocenie dotychczasowa formuła dialogu z Ministrem Zdrowia wyczerpała się” – tak OZZPiP podsumowuje spotkanie w Ministerstwie Zdrowia.

Strajk pielęgniarek. Negocjacje bez dialogu

Rozmowy z szefem resortu zdrowia miały dotyczyć m.in. zmian w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, urlopów szkoleniowych oraz zachęt dla młodych osób do szkolenia w zawodzie. – Przez niską płacę nie ma zainteresowania tym zawodem. Informowaliśmy już, że po naszym odejściu powstanie luka w zawodzie – przekonuje Danuta Bazylewicz, wiceprzewodnicząca regionu podkarpackiego OZZPiP.

Związek zawodowy dąży także do tego, aby wysokość zarobków pielęgniarek i położnych nie zależała tylko od wykształcenia, lecz także od doświadczenia zawodowego. – Nasze postulaty od 20 lat są takie same – dodaje wiceprzewodnicząca regionu.

W negocjacjach, które zorganizowano 17 maja, mieli uczestniczyć przedstawiciele OZZPiP i szef resortu zdrowia. Do rozmów jednak nie doszło.

– Tuż przed rozpoczęciem rozmów okazało się, że bez wiedzy i zgody wnioskodawcy spotkania minister zdrowia „doprosił” do udziału w rozmowach przedstawicieli NSZZ „Solidarność” i OPZZ. Tym samym, jako niezależny w swojej działalności związek zawodowy, zostaliśmy przez ministra zdrowia pozbawieni możliwości indywidualnego spotkania ze stroną rządowa – informuje Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP.

Po konsultacjach z zarządem delegacja pielęgniarek biorących udział w spotkaniu zerwała rozmowy z ministerstwem. 18 maja zapadła decyzja, że 7 czerwca br. zostanie przeprowadzony ogólnopolski strajk ostrzegawczy.

Strajk także w podkarpackich szpitalach

Protest ma się odbyć pod hasłem „Jedna pielęgniarka, jeden etat”. – Pielęgniarki pracują na dwóch, trzech etatach. Jeżeli zrezygnowałyby z któregoś z nich, mogłoby się okazać, że nie ma się kto zajmować pacjentami – wyjaśnia Danuta Bazylewicz.

Do strajku dołączą pielęgniarki pracujące w podkarpackich szpitalach. Wciąż jednak nie ustalono, jaką formę przybierze protest. – Jeśli ktoś jest w sporze zbiorowym, będzie mógł odejść od łóżek. Jeżeli nie, to strajk będzie musiał się odbyć w innej formie – informuje Bazylewicz.

W najbliższych dniach zarząd regionu ma zdecydować, którą z możliwych strategii działania przyjąć.

Według ustaleń dziennikarzy Radia Zet ogólnopolski strajk może polegać na tym, że pielęgniarki nie wezmą dodatkowych dyżurów, będą tylko w podstawowym miejscu pracy. Ma to pokazać braki kadrowe w szpitalach oraz zwrócić uwagę na ponadwymiarowy czas pracy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpłatny internet dla mieszkańców. W Czerwionce uruchomiono hotspoty
Następny artykułHuawei MateBook 16 – nowy laptop z procesorami AMD Ryzen 5 5600H i Ryzen 7 5800H, a także ekranem o proporcjach 3:2