To na te słowa Thomasa S. Eliota wypowiadane przez chór kobiet w jego dramacie „Mord w katedrze” czekały tłumy zebrane w marcu 1982 r. w katedrze św. Jana w Warszawie, gdzie Jerzy Jarocki po raz pierwszy przedstawił tę sztukę z aktorami Teatru Dramatycznego, w tym z niezapomnianym Gustawem Holoubkiem. Te słowa dawały w trzecim miesiącu stanu wojennego nadzieję, przypominały, czym jest obowiązek, czym wolność i niezależność. W obecnych czasach atakowano katedrę poznańską, najważniejszą świątynię najstarszej polskiej diecezji. Wśród atakujących nie brakowało studentów, ba, także naukowców, a przynajmniej za takich się mających.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS