Postrzelony komandos, który swą elitarną jednostkę zostawił dla gór. Choć kiedyś nie miał na klapki, potem zebrał kilkaset tysięcy funtów i ruszył na podbój czternastu ośmiotysięczników. Wspinał się, pomagał innym, relacjonował wyprawy, a swój rekordowy wyczyn uwiecznił na plecach. Po zimowym wejściu na K2 bez dodatkowego tlenu Nirmal Purja może być jednym z nielicznych Nepalczyków, którego imię świat zapamięta na długo.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS