A A+ A++

– Jesteśmy pełni podziwu w stosunku do policjantów z Zamościa. Nie poddali się, a takie dochodzenia są bardzo trudne – cieszy się w rozmowie z TVN24.pl dr hab. Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury “Wilk”.

Strzał padł z ambony myśliwskiej

Kosy został zastrzelony 12 września 2019 r. z ambony myśliwskiej, po tym, gdy wyszedł na pole sąsiadujące z Roztoczańskim Parkiem Narodowym. To teren obwodu łowieckiego nr 28, który jest dzierżawiony przez Koło Łowieckie nr 59 “Słonka” w Zwierzyńcu (Zarząd Okręgowy PZŁ w Zamościu). Wilk miał wtedy ok. 6 lat i ważył 40 kg. “Obficie krwawiąc, resztką sił dobiegł pod osłonę drzew i tam padł” – informowało Stowarzyszenie dla Natury “Wilk”, które prowadzi projekt badawczy o roztoczańskich wilkach. Jego śmierć udało się ustalić dzięki obroży telemetrycznej, która rejestrowała jego lokalizację.

“Samotny ojciec” i starsza siostra 

Zabicie Kosego oznaczało również wyrok śmierci dla jego czteromiesięcznych młodych. Miesiąc przed nim zginęła jego partnerka Debra. “Po jej śmierci Kosemu w odchowaniu młodych pomagała jego starsza córka. Kiedy Kosy został zastrzelony, starała się uratować młode swoich rodziców, ale nie poradziła sobie i wszystkie umarły z głodu” – mówiła Nowak.

“Sama jedna samica, która skończyła dopiero rok, nie była w stanie upolować dla nich jedzenia, bo nie ma jeszcze takich umiejętności łowieckich” – mówiła na łamach Dziennika Wschodniego prezes Stowarzyszenia dla Natury “Wilk”. 

Walka o terytorium

Szczeniaki padły z głodu, a później rozpoczęła się walka o terytorium. Obecnie obszar, w którym bytowała grupa rodzinna Kosego, został przejęty przez innego samca. Po długich próbach badaczom udało się go odłowić i również założyć mu obrożę telemetryczną, co oznacza, że będzie można śledzić jego losy. Nadano mu imię Szur. Okazało się, że założył watahę z jedną z córek Kosego.

“Być może z tą, która w zastępstwie rodziców próbowała sama zająć się młodszym rodzeństwem, ale nie jest to pewne. Nazwaliśmy ją Korą, ponieważ niedaleko miejsca, gdzie żyje nowa wilcza rodzina, piosenkarka Kora miała swój dom” – mówiła OKO.press dr hab. Nowak.

Mężczyzna usłyszał zarzuty

42-latek z powiatu biłgorajskiego teraz czeka na proces. – Odpowie za to, że dokonując bezprawnego odstrzału wilka, spowodował istotną szkodę w świecie zwierząt poprzez rozpad stada bytującego w Roztoczańskim Parku Narodowym, któremu Kosy, jako samiec alfa, przewodził – podkreśliła starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Mężczyźnie postawione zostały także zarzuty dotyczące zatajenia prawdy podczas składania zeznań w prowadzonym przez prokuraturę śledztwie. 42-latkowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Do rozprawy sądowej pozostanie pod dozorem policyjnym.

Źródło: OKO.press, TVN24.pl, Dziennik Wschodni

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczepienia przeciwko COVID-19. Stolica przygotowuje wsparcie dla powstańców warszawskich
Następny artykułCoca-cola jako odrdzewiacz? Spółka komentuje pomysł na obejście opłaty cukrowej