A A+ A++

Od 1 grudnia 2021 roku na autostradach zarządzanych przez państwo, mają zniknąć bramki ze szlabanami. Takie unowocześnienie będzie możliwe dzięki wprowadzeniu nowego systemu poboru opłat.

Zgodnie z zapowiedzią resortu finansów, niedługo ma zostać opublikowany projekt nowelizacji ustawy o autostradach płatnych i Krajowym Funduszu Drogowym. Mają być w nim zawarte zapisy likwidujące szlabany i manualny pobór opłat na odcinkach autostrad zarządzanych przez państwo. Na terenie kraju nie ma ich zbyt wiele. Piecze nad tymi co są, sprawuje Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Przemysław Koch z Ministerstwa Finansów w rozmowie z Money.pl, potwierdził trwające prace nad nowym systemem poboru opłat, opartym na pozycjonowaniu satelitarnym (GPS). W pierwszej fazie (pierwsza połowa 2021 roku) takie rozwiązanie ma zostać wprowadzone dla pojazdów o masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Następnie (na koniec 2021 roku) zostanie rozszerzony również o samochody osobowe do 3,5 tony. W efekcie możliwe będzie usunięcie z autostrad stacjonarnych punktów poboru opłat – tak zwanych bramek.

CZYTAJ TAKŻE: Jak płacimy za autostrady w Europie?

KAS planuje przygotować dwa nowe sposoby poboru opłat. Pierwszą możliwością będzie skorzystanie z bezpłatnej aplikacji na smartofony. Za jej pośrednictwem użytkownicy będą mogli kupić bilet autostradowy, pozwalający na przejazd płatnym odcinkiem drogi. Zgodnie z zapowiedziami Kocha, aplikacja ma zostać rozbudowana również o możliwość automatycznego ściągnięcia opłaty z karty bankowej (debetowej/kredytowej). Będzie to możliwe dzięki geolokalizacji. Drugą opcją uiszczenia opłaty za przejazd, będzie zakupu „biletu” w każdym miejscu dystrybucji, który nawiąże współpracę w tym zakresie. Mowa np. o stacjach benzynowych, kioskach czy innych miejscach sprzedaży detalicznej. Przy zakupie konieczne będzie podanie numeru rejestracyjnego pojazdu, aby był on widoczny w systemie.

Fot. Piotr Guzik/Fotorzepa

CZYTAJ TAKŻE: Kolejne odcinki autostrady A1 już gotowe

Resort przewiduje również zbudowanie systemu kontroli. Ma on opierać się na monitoringu. Dzięki temu przejeżdżające pojazdy będą sprawdzane pod kątem dokonania opłaty – jeżeli takowa nie została zrobiona, to auto o danym numerze rejestracyjnym, nie będzie widoczne w systemie. Wtedy informacja o bezprawnym korzystaniu z drogi płatnej, zostanie wysłana do „naszych służb oraz służb Głównego Inspektora Transportu Drogowego nawet w celu realizacji kontroli od razu na drodze” – powiedział Koch. Planowane zmiany mogą ułatwić poruszanie się po płatnych odcinkach autostrad w kraju. Problem polega jednak na tym, że KAS opiekuje się dwoma odcinkami dróg, na których pobierane są opłaty. Mowa o Konin – Stryków na autostradzie A2 oraz Bielany Wrocławskie – Sośnica na autostradzie A4.

Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkol … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Łodzi powstaje szpital covidowy. Tam też trafią pacjenci z Pabianic
Następny artykułUrzędnicy nadzorujący wybory w Pensylwanii publicznie krytykowali Trumpa