A A+ A++

Tego jeszcze nie było: Stany Zjednoczone uznały, że są ONZ! Przedwczoraj wieczorem Eliott Abrams, który wcześniej został wyznaczony do organizacji zamachów stanu w Wenezueli i – z braku sukcesów – przerzucony na Iran, ogłosił przedwczoraj, że od wczoraj obowiązują naszą planetę sankcje ONZ przeciw Iranowi, wbrew postanowieniom ONZ. Nawet Wielka Brytania protestuje! Amerykańsko-izraelska inicjatywa spowodowała wielkie poruszenie rządów w Europie i na świecie.

[embedded content]

Dla tych, którzy nie uwierzyli, specjalny komunikat wydał szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo: „Stany Zjednoczone przyjmują z satysfakcją powrót wszystkich sankcji ONZ przeciw Iranowi, wcześniej zniesionych. Obowiązują one na nowo od godz. 0.00 (GMT) w niedzielę”. W związku z tym prezydent Donald Trump ma we wtorek ogłosić sankcje przeciw każdemu członkowi ONZ, który pogwałci „sankcje ONZ” istniejące wyłącznie w głowach członków amerykańskiego rządu.

Jak do tego doszło? W sierpniu Amerykanie ponieśli druzgocącą porażkę w Radzie Bezpieczeństwa ONZ próbując przedłużyć sankcje przeciw Iranowi, zniesione po patronowanym przez ONZ porozumieniu mocarstw z Iranem, które ma uniemożliwić mu posiadanie broni atomowej. Dwa lata temu na wniosek Izraela USA wycofały się z tego układu, ale postanowiły użyć procedury „snapback”, która daje jego członkom prawo do wnioskowania o przywrócenie sankcji. To oczywiście nie wyszło, bo USA nie są już stroną układu, więc właśnie ogłosiły, że ONZ przedłużyła sankcje, choć tego nie zrobiła. Nie zrobiła tego, bo chciała ratować świat przed zniweczeniem układu, tj. niebezpieczną eskalacją w kierunku wojny.

[embedded content]

Na początek Francja, Wielka Brytania i Niemcy uznały, że deklaracja amerykańska w imię ONZ nie ma „żadnych skutków prawnych”. Już wcześniej administracja amerykańska oskarżyła te kraje o „sprzyjanie ajatollahom” a dziś im wygraża. Iran odrzuca amerykańskie oświadczenie, podobnie jak niemal cała reszta świata, oprócz Izraela. Rosja i Chiny nie mają zamiaru traktować go poważnie. Do tej pory, po wyjściu USA z układu atomowego, Amerykanie nałożyli swoje własne sankcje antyirańskie, które już miały zasięg niemal światowy, teraz jednak, jako „ONZ” USA mają zamiar karać dosłownie każdy kraj, który ich nie posłucha.

Administracja Trumpa wykonała ten niebywały piruet na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi, gdyż sztaby obu obu konkurujących stron są przekonane, że wygra je ten kandydat, który zrobi więcej dla izraelskiego reżimu apartheidu. Joe Biden, który przedstawił program nie wykluczający wojen w imię państwa żydowskiego, w tym napadu na Iran, poszedł więc dalej. Trump ripostował niedawno na jednym ze swych mityngów (8 września w Winston-Salem), że USA przecież już są obecni militarnie na Bliskim Wschodzie i to „wyłącznie dla Izraela”.

Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDuże ognisko koronawirusa w Łodzi. Prawie 100 nowych zakażonych
Następny artykułRozpad Zjednoczonej Prawicy oznacza również koniec koalicji w sejmikach