“Konieczne jest przygotowanie się do wyborów w bliżej nieokreślonym terminie” – napisał do burmistrzów dzielnic sekretarz miasta Marcin Wojdat.
Przez ten czas nic się nie zmieniło, Polacy nadal nie wiedzą, kiedy będą wybierać prezydenta. Najbliższy możliwy termin to 28 czerwca, w grę wchodzą też kolejne niedziele lipca. Trzeba więc będzie otworzyć szkoły i inne placówki, w których odbywa się głosowanie, w wakacje.
“W związku z tym, że termin ten z dużym prawdopodobieństwem wypadnie w wakacje, zwracam się do Państwa z prośbą o uprzedzenie o tym fakcie dyrektorów placówek oświatowych, w których organizowane są siedziby obwodowych komisji wyborczych. Organizacja wyborów poza rokiem szkolnym może bowiem wymagać od nich niestandardowych działań. Tak jak zwykle, konieczna będzie współpraca kierownictwa placówek oświatowych przy organizacji punktu wyborczego, jak i obsługi informatycznej. Z uwagi na okres wakacyjny oraz nieznane na dzisiaj terminy poszczególnych etapów przygotowań, proszę o ustalenie skutecznego w czasie wakacji sposobu komunikacji placówki z pracownikami urzędów dzielnic odpowiedzialnymi za organizację wyborów” – czytamy w piśmie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS