Tegoroczne Dni Radymna upłynęły pod znakiem góralskich akcentów, ludowych wierzeń i klimatycznej muzyki. Tańczono, śpiewano, bawiono się i smakowano pyszności, korzystając z letniej aury i sposobności do dobrej zabawy.
Tegoroczne Dni Radymna stały dobrą muzyką. Bez wątpienia wielka w tym zasługa Stanisława Karpiela-Bułecki – przedstawiciela dwóch najbardziej znanych podhalańskich rodów. Artysta jest synem Jana Karpiela-Bułecki i Anny Bachledy-Curuś. Zakopiańczyk w swoich muzycznych projektach dumnie promuje góralską kulturę i tradycję i nie inaczej było w Radymnie. Jako Staszek z Gór pojawił się tu z najnowszym solowym projektem, a jego występ z pewnością przypadł do gustu zgromadzonym pod sceną. Wspaniała energia i charakterystyczny w przypadku tego muzyka świetny kontakt z publicznością to było to, co z pewnością stanowiło gwarancję udanej zabawy.
Wspaniałe muzyczne uniesienia przygotowano również dla miłośników nieco spokojniejszych klimatów. Te zapewnili muzycy Oready, przenosząc odbiorców w niesamowite rejestry ludowych wierzeń i pogańskich tajemnic.
Pełne mistycyzmu było też widowisko Nocy Świętojańskiej, na które zaprosili artyści Miejskiego Ośrodka Kultury w Radymnie i Teatru ognia z Przeworska. Oferta spędzenia wolnego czasu w plenerze była w tym roku naprawdę bogata i nad wyraz atrakcyjna. Ciekawymi punktami były z pewnością: warsztaty wicia wianków, dmuchany plac zabaw, plebejskie zabawy z powodzeniem konkurujące z konsolą i internetem, a także pełna zagadek gra terenowa, w której zadaniem startujących drużyn było podążanie za wskazówkami w celu odszukania kwiatu paproci.
Całość imprezy poprowadził Kacper Moszumański.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS