Prezes Jarosław Kaczyński, były premier Mateusz Morawiecki i kandydaci PiS do Europarlamentu niemal z całego kraju gościli wczoraj w Chełmie, w hali I LO, na wiecu wyborczym. W spotkaniu uczestniczył prezydent Chełma Jakub Banaszek, za to nie było to dane chełmskiej radnej Trzeciej Drogi Katarzynie Rot, która została „wyproszona” z sali.
„To skandal, że wiece wyborcze organizowane są w placówkach oświatowych” – komentowali chełmianie w mediach społecznościowych. Mimo obiekcji ze strony mieszkańców, czwartkowe spotkanie szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego (6 czerwca) z wyborcami odbyło się w budynku I Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie. Wraz z politykami PiS wzięli w nim udział sympatycy partii, w większości – dowiezieni autokarami z różnych stron województwa.
W sprawie interpelowała radna Małgorzata Sokół (PO), domagając się od prezydenta Chełma odpowiedzi na pytania; dlaczego organizowana jest agitacja wyborcza w szkole, ile komitet wyborczy PiS zapłacił za wynajem sali, którą przygotowywano w trakcie lekcji oraz czy dyrektor placówki zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za ten ruch.
Banaszek w pierwszym rzędzie
W trakcie spotkania Kaczyński odwołał się do sytuacji na granicy z Białorusią; śmierci ugodzonego nożem polskiego żołnierza oraz zatrzymania trzech innych wojskowych za oddanie strzałów ostrzegawczych w kierunku migrantów.
– To pokazuje, na czym naprawdę polega polityka tego rządu – stwierdził prezes PiS. – Tego rządu, który w każdym demokratycznym kraju po czymś takim po prostu by musiał podać się do dymisji (…) Oni naprawdę nie wiedzą, co to jest honor – podkreślił, a zebrani na sali I LO zaczęli skandować „Do dymisji!”.
Lider PiS dużo też mówił o pakcie migracyjnym i jego niebezpieczeństwie i przekonywał, że tylko przedstawiciele PiS w Europarlamencie faktycznie zadbają o interesy Polski i Polaków, i zablokują Zielony Ład. Niedzielne eurowybory porównał do meczu Polska-Niemcy, w którym muszą wygrać biało-czerwoni.
Kaczyński odniósł się również do polityki wewnętrznej, zarzucając obecnie rządzącym, że „jak zwykle po ich dojściu do władzy na wszystko brakuje pieniędzy”, a obywatelom funduje się podwyżki.
Wśród obecnych na sali nie sposób było nie zauważyć Jakuba Banaszka. Prezydent Chełma, który odchodząc z Porozumienia trzy lata temu, oświadczył, że staje się bezpartyjnym samorządowcem, w czwartek zasiadł obok Mateusza Morawieckiego i startującego z pierwszego miejsca listy PiS w naszym okręgu Mariusza Kamińskiego, który stracił poselski mandat po skazaniu przez sąd prawomocnym wyrokiem za przekroczenie uprawnień, a którego ułaskawił prezydent Andrzej Duda.
Rada wyprowadzona z sali
Ze spotkania z prezesem PiS, które teoretycznie miało być otwarte dla mieszkańców, nie „wyproszona” została radna miejska Katarzyna Rot.
„Wyczekałam w kolejce, na progu pływalni zostałam sprawdzona wykrywaczem metali po czym wpuszczona przez ochronę na główną salę” – relacjonuje w mediach społecznościowych Katarzyna Rot (Trzecia Droga). Jak dodaje, po 7-10 minutach na salę weszli ci sami trzej ochroniarze, aby ją wyprosić ze spotkania z Kaczyńskim. „Bez żadnej podstawy, bez podania ani jednego merytorycznego powodu, zostałam wypchnięta na siłę przez Panów na zewnątrz mimo informacji, że jestem Radną tego Miasta i tak jak inni mam prawo tu być. W tym zamieszaniu wraz ze mną, wypchniętych zostało jeszcze kilka osób w tym jeden z chełmskich przedsiębiorców, który wychodząc z dzieckiem z basenu zaszedł zobaczyć co się na sali dzieje” – pisze na Facebooku radna (pisownia oryginalna). „Jako Radna Rady Miasta Chełm, zostając wykluczona w tak bezczelny sposób ze spotkania z AMBASADOREM MIASTA, KTÓRE RÓWNIEŻ REPREZENTUJĘ jestem krótko mówiąc ZNIESMACZONA” – komentuje Rot, zauważając przy tym: „dobrze, że chociaż Prezydenta Miasta wpuścili”. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS