A A+ A++

Liczba wyświetleń: 797

Dzisiaj, 4 kwietnia, rolnicy ponownie będą protestować w całej Polsce. Tym razem skupią się na „wizytach” przed biurami posłów i senatorów. Poniższe wideo przedstawiają wydarzenia z 3 kwietnia.

Sławomir Izdebski, rolnik, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych w rozmowie na antenie radia RMF 24 zapowiedział, że czwartkowe akcje w kraju nie są zgłaszane lokalnym władzom jako zgromadzenia czy manifestacje. Nazwał je „spontanicznymi wizytami”.

Dlaczego tym razem „wizyt” mogą spodziewać się politycy? – Chcemy, żeby rolnicy wybrali się do biur poselskich i senatorskich po to, żeby przekazać im, na czym polega problem. Nie każdy z nich musi się znać na rolnictwie, to zrozumiałe. Natomiast ich wypowiedzi w mediach są wypaczeniem rzeczywistości. Złożymy grzeczną, spokojną wizytę, żeby później w parlamencie wiedzieli jakich interesów mają bronić i żeby nie mieli wymówki, że o czymś nie wiedzieli albo czegoś nie rozumieli – powiedział Izdebski. Nie zgodził się z zarzutami, jakoby protesty były częścią kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi. „Nie bierzemy udziału w żadnej kampanii wyborczej, dlatego wizyty będą składane nie tylko u tych, którzy rządzą, ale także u tych, którzy rządzili” – tłumaczył.

Odniósł się także do porozumienia, jakie część rolników zawarła z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim w Jasionce. „Nie jestem w grupie, która podpisywała »śmieszne porozumienia« i nigdy nie chciałem w takiej grupie być. Wystarczy spojrzeć na komentarze innych rolników. Panowie sobie nawarzyli piwa, niech je teraz piją. Jeżeli spotykają się bez uzgodnienia z ruchami oddolnymi, czyli z rolnikami i podpisują jakiś chłam, nie wiadomo na jakiej podstawie, gdzie zapisują dopłaty dla rolników, nie mając ani jednej złotówki zagwarantowanej w budżecie. Miałem rację, że nie brałem w tym udziału. Panowie wczoraj przekonali się, że sami siebie zrobili w balona, ale przy okazji też rolników – powiedział Izdebski. Oni pojechali tam upominać się tylko o pieniądze. Nie ma żadnych innych postulatów, np. o rozwoju hodowli zwierząt. Czy oni zapomnieli, że rolnictwo to jest zbiór naczyń połączonych? To nie jest tylko produkcja zboża. Pamiętajmy, że największym konsumentem zboża są zwierzęta. Dziś mówi się tylko o zbożu i tylko o dopłatach” – podsumował Izdebski.

Autorstwo: KM
Na podstawie: RMF24.pl
Źródło: NCzas.info

TAGI: Protesty, Rolnictwo

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTabakiera dla nosa czy nos dla tabakiery?
Następny artykułRędziny: O potrzebach i niezbędnych inwestycjach. Spotkanie z wiceministrem infrastruktury