Środki czystości mogą być poważnym zagrożeniem dla dzieci – alarmują naukowcy z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Około 200 zgłoszeń zatruć domową chemią, odnotowuje co roku Pracownia Informacji Toksykologicznej i Analiz Laboratoryjnych CM UJ.
Kapsułki do prania i zmywarek, saszetki zawierające kondensat detergentów. Tego typu produkty cieszą się na rynku coraz większą popularnością. Jednak powinny one szczególnie zwrócić uwagę rodziców.
Zatrucia elementami domowej chemii, chociaż w zdecydowanej większości niegroźne, mogą prowadzić do poważnych powikłań. Najczęściej obserwuje się podrażnienia skóry, śluzówek i oczu, można się spodziewać również biegunki oraz wymiotów. W przypadku zachłyśnięcia może dojść do zachłystowego zapalenia płuc.
Gdy zauważymy, że dziecko zjadło, bądź mogło zjeść kapsułkę pamiętajmy by nie prowokować wymiotów – wyjaśnia dr Michał Kuciel z Pracowni Informacji Toksykologicznej i Analiz Laboratoryjnych CM UJ. Należy usunąć z ust pozostałości koncentratu oraz osłonki i dokładnie wypłukać wodą usta, skórę i w razie potrzeby oczy. Następnie zmienić zanieczyszczone ubranie i udać się do lekarza rodzinnego lub na SOR. W przypadku pewności, że dziecko nie połknęło zawartości kapsułki, a nie ma niepokojących objawów np. skórnych, należy dziecko obserwować i w razie jakiegokolwiek zaniepokojenia udać się do lekarza rodzinnego lub do SOR – dodaje dr Michał Kuciel z CM UJ.
Pracownia Informacji Toksykologicznej i Analiz Laboratoryjnych Collegium Medicum na bieżąco prowadzi monitoring zatruć m.in. środkami czystości, często na życzenie samych producentów. Dane są im przekazywane, by mogli wprowadzić dodatkowe obostrzenia w dziedzinie bezpieczeństwa stosowania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS