Kilka lat temu Natalia Tober rywalizowała w zawodach bikini fitness. By liczyć się w rywalizacji o zwycięstwa czy miejsca na podium bardzo trzeba pilnować wagi, by sylwetka na scenie była jak najsmuklejsza.

Przez starty, jak ujawniła sama trenerka, pojawiły się u niej zmiany hormonalne, które wiązały się także ze wzrostem wagi. Co wtedy czuła i jak zmieniło się jej postrzeganie sylwetki na przestrzeni kilku lat, sportsmenka ujawniła na Instagramie.

“6 lat temu, gdy po zawodach sylwetkowych dorobiłam się problemów z hormonami i zaburzeń odżywiania… myślałam, że świat się kończy… przytyłam i jestem ‘grubą’ trenerką personalną. Nikt nie będzie chciał ze mną ćwiczyć… tak właśnie myślałam, ale okazało się, że wcale tak nie jest” – podkreśliła Natalia Tober.

“Tym, że pozwoliłam sobie na bycie ‘nieidealną’ przyciągam do siebie grono wspaniałych kobiet, które również mają dość bycia ‘perfekcyjnymi'” – dodała trenerka personalna.

Do wpisu główna zainteresowana dołączyła nagranie na którym pokazała różnicę w jej sylwetce po przytyciu 13 kg. Trenerka wymieniła także, co zyskała oprócz dodatkowych kilogramów: równowagę gospodarki hormonalnej, energię do życia, radość z jedzenia i treningu, naukę samoakceptacji i większą pewność siebie.

Pod postem Natalii Tober pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Co zatem pisali fani? “Piękna, mądra i turbo kobieca”. “Jesteś piękną kobietą taka jaka jesteś i w dodatku z piękną energią”, “Dla mnie jesteś perfekt”, “+13 pkt do wyglądu” – podkreślali internauci.

Zobaczcie nagranie Natalii Tober: