W mediach społecznościowych pojawiło się pierwsze zdjęcie Muńka Staszczyka po wylewie. Muzyk wydaje się być w dobrej formie. “Nawija, żartuje, przedrzeźnia jak za starych dobrych lat” – napisał muzyk i przyjaciel wokalisty Krzysztof Grabowski, który odwiedził lidera T.Love.
Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love, trafił w lipcu do szpitala w Londynie. Początkowo jego menadżer Paweł Walicki, informował, że przyczyną hospitalizacji muzyka jest “nagła choroba”.
Kilka dni później głos zabrał sam piosenkarz, który przekazał, że powodem jego hospitalizacji był wylew krwi do mózgu.
“Pozdrawiam Wszystkich serdecznie z londyńskiego szpitala, w którym znajduję się po przebytym dwa tygodnie temu wylewie. Stan mojego zdrowia ulega systematycznej poprawie, niedługo wracam do Polski” – napisał artysta w mediach społecznościowych.
“Dziękuję Bogu za to, że żyję” – dodał wtedy w swoim wpisie.
Od tamtej pory fani nie mieli żadnych informacji o stanie zdrowia lidera zespołu T.Love. Ostatnie informacje są jednak bardzo pozytywne.
Kilka dni temu Muńka odwiedzili lider zespołów Pidżama Porno i Strachy na Lachy – Krzysztof “Grabaż” Grabowski oraz pisarz i dziennikarz Krzysztof Varga.
“Odwiedziliśmy z Krzyśkiem Vargą Kolegę Staszczyka Zygmunta. Posłuchajcie, z Muńkiem jest już całkiem nieźle, nawija, żartuje, przedrzeźnia jak za starych dobrych lat. Prosił żeby Was pozdrowić, co niniejszym czynię! Żyj nam długo Królu” – napisał na Facebooku “Grabaż”. Wizyta została udokumentowana wspólnym zdjęciem.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, w których fani artysty życzą mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
dk/hlk/ polsatnews.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS