Verstappen był faworytem sobotniej czasówki, ale pozostał w Q2 i musiał ruszać do wyścigu z piętnastego pola po tym, jak jego RB19 zatrzymał się z powodu awarii półosi.
Mistrz świata błyskawicznie przebijał się w górę stawki i szybko znalazł za plecami prowadzącego Sergio Pereza. Gdy wielu spodziewało się szaleńczej pogoni Holendra, ten zaczął meldować zespołowi o dziwnych wibracjach.
– W pewnym momencie poczułem silne wibracje od jednej z tylnych półosi – powiedział Verstappen. – Zespół niczego nie dostrzegł w danych, ale jestem przekonany, że z balansem działo się coś dziwnego, jak tylko zaczęły się te wibracje.
Spytany czy objawy były podobne do tych poprzedzających usterkę z kwalifikacji, odparł:
– Tak, chociaż w czasówce to poszło dalej. Ukręciło się. Tym razem na szczęście tak się nie stało, ale odczucia i dźwięki były podobne.
Konieczność oszczędzania samochodu uniemożliwiła gonitwę za Perezem, chociaż i tak Verstappen odebrał zespołowemu koledze punkt za najszybsze okrążenie.
– W pewnym momencie dokonałem obliczeń i stwierdziłem, że nie odrobię straty przez te dziesięć okrążeń. Czasami ważniejsze jest zapewnienie sobie drugiego miejsca i unikanie problemów z samochodem.
Red Bull zapowiedział dokładną analizę dotyczącą półosi.
– Jest to coś, co musimy zrozumieć. Zdemontujemy wszystkie elementy. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski, niezależnie od tego czy będą potrzebne poprawki projektowe, czy nie.
Verstappen pozostaje na czele tabeli kierowców. Zgromadził 44 punkty i o jeden wyprzedza Pereza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS