A A+ A++



Nie będzie na razie bezpłatnej ochrony przed wirusem RSV dla kolejnych grup dzieci. Mimo wielu apeli lekarzy i rodziców, Ministerstwo Zdrowia nie rozszerzy od stycznia listy osób uprawnionych do otrzymania przeciwciał. Teraz dostają je tylko wcześniaki urodzone najpóźniej w trzydziestym drugim tygodniu ciąży. Tymczasem w tym sezonie lekarze potwierdzają rekordowo dużo zakażeń wirusem RSV. Te zachorowania są przyczyną niemal co trzeciej hospitalizacji na oddziałach pediatrycznych z powodu jesienno-zimowych infekcji.

Jak ustalił nasz reporter, pozytywną rekomendację w sprawie rozszerzenia zapisów refundacyjnych wydała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Resort zdrowia nie zdążył w grudniu rozpocząć negocjacji z producentem przeciwciał. Na kolejne tygodnie zaplanowane są negocjacje w ramach Komisji Ekonomicznej.

Prawie trzy miesiące temu grupa ekspertów zaapelowała, by taką większą ochronę dostały między innymi dzieci z wrodzonymi wadami serca czy wcześniaków urodzonych do 35. tygodnia ciąży. Dla nich wirus RSV jest szczególnie groźny.

Ciężki przebieg zakażenia wirusem RS może pogorszyć przebieg i kontrolę choroby podstawowej. Zachorować może każde dziecko. Z wirusem RS kontakt ma niemal każde dziecko w pierwszych dwóch latach życia. Staramy się o profilaktykę dla dzieci najsłabszych, bo dla nich ten wirus, który atakuje między innymi płuca, jest najbardziej niebezpieczny – zaznacza w rozmowie z RMF FM krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii profesor Ewa Helwich. 

Zobacz również:

Ponad 10 tysięcy dzieci w szpitalach. Szaleje grypa i RSV

Ponad 10 tysięcy dzieci w szpitalach. Szaleje grypa i RSV

Za pełny cykl podania przeciwciał jednemu dziecku rodzice muszą płacić bez refundacji około pięćdziesięciu tysięcy złotych. Szersza refundacja będzie możliwa najwcześniej od marca, po kolejnych negocjacjach, gdy w życie wejdzie nowa lista refundacyjna.

Jak wskazywali autorzy apelu wystosowanego do resortu zdrowia w październiku, wirus RS jest równie groźny dla noworodków, które urodziły się z wrodzoną wada serca, zaburzeniami nerwowo-mięśniowymi czy mukowiscydozą. “Każde dziecko z grupy ryzyka powinno być zabezpieczone przed wirusem RS w sezonie zwiększonej zachorowalności, a więc od października do kwietnia. Eksperci medyczni z obszarów neonatologii, kardiologii dziecięcej i neurologii dziecięcej połączyli siły, przygotowali rekomendacje i jednym głosem mówią o konieczności włączenia dzieci z grup ryzyka do bezpłatnego programu profilaktyki zakażeń RSV” – czytamy w informacji przygotowanej przez Fundację Koalicja dla Wcześniaka.

Czym jest wirus RS?

Wirus RS to syncytialny wirus nabłonka oddechowego, który wywołuje infekcje dolnych dróg oddechowych. Statystyki pokazują, że 100 proc. dzieci ma z nim kontakt do drugiego roku życia. Wirus RS jest odpowiedzialny za 70 proc. infekcji u dzieci w pierwszym roku życia. Może wywołać zapalenie oskrzelików i zapalenie płuc, co jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci, których organizm jest niedojrzały lub osłabiony z powodu dodatkowych chorób.

Infekcja wywołana wirusem RS może mieć ciężki przebieg i wymagać leczenia w szpitalu na oddziale intensywnej terapii z wykorzystaniem wsparcia oddechowego lub wentylacji mechanicznej. Każda taka infekcja to dodatkowe obciążenie dla małego organizmu, zatrzymanie prawidłowego rozwoju, a w przypadku dzieci oczekujących na zabieg kardiochirurgiczny nawet bezpośrednie zagrożenie życia. U dzieci zarażonych wirusem RS bardzo często występują dodatkowe powikłania – może to być odma opłucnowa, zapalenie ucha środkowego. Świszczący oddech i reaktywne drogi oddechowe mogą utrzymywać się nawet przez 5-8 lat po ostrej infekcji i prowadzić do poważnego powikłania, jakim jest astma oskrzelowa. 

Nie ma szczepionki przeciwko wirusowi RS, dlatego najskuteczniejszą metodą zabezpieczenia przed zakażeniem jest immunoprofilaktyka, czyli podanie gotowych przeciwciał.

W Polsce obowiązuje program lekowy, w ramach którego z bezpłatnej immunoprofilaktyki mogą skorzystać wcześniaki, które spełniają kryteria kwalifikacji. Obecnie są to:

  – dzieci, które nie ukończyły 1. roku życia i urodziły się do 28. tygodnia ciąży (28 tygodni i 6 dni) lub stwierdzono u nich dysplazję oskrzelowo-płucną,

  – dzieci, które nie ukończyły 6. miesiąca życia i urodziły się między 29. a 32. tygodniem ciąży (32 tygodnie i 6 dni).

 

Zobacz również:

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Przeżyjemy jakoś tę zimę”. Ale za jaką cenę? Warszawiacy wyliczają
Następny artykułAbp Gądecki: Życzę doświadczenia Bożej miłości