A A+ A++

W sposób szczególny uhonorowano Poznańską Piątkę. “Wychowankowie Salezjańskiego Oratorium św. Jana Bosko w Poznaniu najpierw trafili do siedziby Gestapo, później na cztery tygodnie właśnie do Fortu VII” – przypomina dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki.

Potem trafili na Młyńską, do Wronek, następnie do Berlina i na końcu drogi krzyżowej, która trwała dwa lata – Drezno, gdzie 80 lat temu, 24 sierpnia 1942 roku  zostali zgilotynowani, zamordowani. Byli to chłopacy z Wronieckiej, przyjaciele Stefana Stuligrosza, z którym byli razem w oratorium. Wielu zacnych i ważnych obywateli Poznania i Wielkopolski przeszło przez oratorium salezjańskie

 – mówi Przemysław Terlecki.

Obecny na uroczystościach wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski zaapelował do rodzin osadzonych w Forcie VII, by zachowali unikatowe świadectwa swoich przodków.

Przypomniał, że Fort VII zmienia swoje oblicze, trwa tam kompleksowy remont, żeby godnie upamiętniać zamorodowych tu patriotów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMały grant „Porozmawiajmy bo warto”
Następny artykułWieluń: Inauguracja Muzealnego Uniwersytetu Rodzinnego już za nami