A A+ A++

„365 dni: Ten dzień” to najnowszy hit platformy Netflix. Po sukcesie pierwszej odsłony, która cieszyła się sporym zainteresowaniem widzów, streamingowy gigant zamówił opracowanie dwóch kontynuacji – jak mogliśmy się spodziewać, kolejny rozdział w historii Laury i Massimo uzyskał znakomity wynik.

„365 dni: Ten dzień” to jeden z najgorzej ocenianych filmów w historii, w którym nie tylko scenariusz nie domaga. Przyjęta przez Barbarę Białowąs i Tomasz Mandesa koncepcja bardziej pasuje do długiego teledysku niż ekranizacji powieści – aktorzy nie pozostawiają złudzeń, że przede wszystkim muszą ładnie wyglądać, płytkie dialogi nie zajmują zbyt dużo czasu, a fabuła, oklepana i przewidywalna, została wzbogacona wieloma bezsensownymi rozwiązaniami. Możemy jednak śmiało podejrzewać, że twórcy nie narzekają, gdyż od premiery film podbija rankingi streamingowego serwisu.

Od 25 kwietnia do 1 maja „365 dni: Ten dzień” było oglądane łącznie przez 77 980 000 godzin. Tylko nieliczne hity Netflixa mogły pochwalić się podobnym wynikiem – między innymi „Projekt Adam” z Ryanem Reynoldsem cieszył się większą popularnością (92 430 000 h), lecz nie mamy złudzeń co do tego, że reżyser Shawn Levy otrzymał znacznie większy budżet na opracowanie obrazu.

Zauważmy, że „365 dni: Ten dzień” jest klasyfikowany przez platformę jako film anglojęzyczny, więc rywalizuje z takimi tytułami jak wspomniany „Projekt Adam” czy „Nie patrz w górę!” (111 030 000 godzin w premierowym tygodniu oraz aż 152 290 000 godzin w drugim tygodniu). Gdyby polska produkcja mierzyła z obrazami nieanglojęzycznymi, to żadna propozycja debiutująca w ciągu ostatniego pół roku nawet nie zbliżyłaby się do rezultatu „365 dni: Ten dzień”.

Przygoda Massimo i Laury znalazła się w TOP 10 w aż 93 krajach, w wielu z nich osiągając pozycję lidera – tylko w Europie film podbił Austrię, Belgię, Bułgarię, Czechy, Danię, Estonię, Finlandię, Francję, Niemcy, Grecję, Węgry, Islandię, Irlandię, Włochy, Łotwę, Litwę, Luksemburg, Maltę, Holandię, Norwegię, Polskę, Portugalię, Rumunię, Serbię, Słowację, Słowenię, Szwecję, Szwajcarię, Ukrainę i Wielką Brytanię.

Debiut kontynuacji wpłynął również na popularność pierwszej części. „365 dni” znalazło się w TOP 10 w 73 krajach.

Przeczytajcie naszą recenzję „365 dni: Ten dzień”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: BEKA z miast w Śląskiem. Zobacz te MEMY! Jest tu Sosnowiec, Katowice, Gliwice… – któremu miastu oberwało najbardziej i za co?
Następny artykułMaturzyści z „Szylki” wyróżnieni w matematycznym maratonie